Tomasz Rusek

Karetki szlabanu nie mają

Prezes Leszek Zielewicz prezentuje „GL” inteligentny szlaban. I_przy okazji prosi wszystkich Czytelników: - Nie niszczcie go. I reagujcie, gdy ktoś inny Fot. Tomasz Rusek Prezes Leszek Zielewicz prezentuje „GL” inteligentny szlaban. I_przy okazji prosi wszystkich Czytelników: - Nie niszczcie go. I reagujcie, gdy ktoś inny próbuje to robić. To nasze wspólne dobro
Tomasz Rusek

Można? Można! Spółdzielnia Włókno zainwestowała w inteligentny szlaban. Szef pogotowia Andrzej Szmit: - Może więcej osób pójdzie po rozum do głowy!

Szlaban reaguje na sygnał wydawany przez ratownicze syreny. Dzięki temu kierowca karetki czy radiowozu wjedzie między bloki bez najmniejszego problemu. - Moduł do automatycznego podnoszenia kosztował 1,7 tys. zł. O tyle szlaban był droższy od zwykłego. Ale bezpieczeństwo mieszkańców jest dla nas najważniejsze - mówi prezes Leszek Zielewicz.

Nie do pokonania

Zwykły szlaban, jakich na lubuskich osiedlach są tysiące, jest dla ratowników nie do pokonania.
W Gorzowie były w tym roku dwa takie przypadki. W kwietniu szlaban i metalowa bramka zatrzymały karetkę, która jechała do dziecka z drgawkami. Ratownicy musieli biec ze sprzętem do mieszkania po malucha, a potem z dzieckiem do karetki. Jej kierowca Przemysław Fluder, który odważnie nagłośnił tę sytuację, mówił nam wówczas: - Takie przeszkody na dojazdach realnie opóźniają nadejście pomocy!

A ludzie komentowali: - Jaja. Nowobogackim zamarzyły się bramy jak w Dynastii! - napisał wtedy Wacław. - Głupota. Widać ludzie nie pójdą po rozum do głowy, dopóki im się chata nie spali - oceniała Lora.

Pod koniec sierpnia znowu mało brakowało do tragedii: przy ul. Sosnkowskiego zasłabła kobieta (niedawno przeszła operację serca). I znowu karetkę zatrzymał szlaban! Jadący nią szef gorzowskiego pogotowia Andrzej Szmit stracił cierpliwość i zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Ale śledczy odmówili wszczęcia śledztwa. Powód?
Szlabany na drogach wewnętrznych są legalne. I wspólnota czy spółdzielnia może je stawiać, niemal wszędzie, gdzie chce (nikłym ograniczeniem są niekiedy tylko przepisy związane z bezpieczeństwem pożarowym - w Gorzowie ich jednak nie naruszono).

- Tym bardziej cieszę się z automatycznego szlabanu. Dwa podobne zgłosiły nam jeszcze wspólnoty mieszkaniowe. To dla nas ułatwienie. Kto wie, może więcej ludzi pójdzie teraz po rozum do głowy - ocenia dyrektor pogotowia A. Szmit.

Wilk syty i owca cała

Co na to kierowcy? - Wilk syty i owca cała - ocenia inteligentny szlaban i zasadę jego działania pan Władysław z czerwonego renaulta.
Z kolei kierująca nissanem Joanna Głuszak: - Dobry pomysł. Popieram. Miejscowi wjadą, obcy nie, ale już karetka czy strażacy żadnego problemu mieć nie będą - komentuje pani Joanna.
I o to chodziło!

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.