Kożuchów zachowa wojskową tradycję

Czytaj dalej
Fot. Józef Piasecki
Rafał Makuch

Kożuchów zachowa wojskową tradycję

Rafał Makuch

13 Pułku Zmechanizowanego – tak będzie się nazywać pierwsze w historii miasta rondo. Radni podjęli decyzję na ostatniej sesji.

W połowie listopada powinny dobiec końca prace związane z przebudową skrzyżowania ulic Szprotawskiej, Wolności i Chopina w Kożuchowie. Powstające w tym miejscu rondo będzie pierwszym w historii Kożuchowa. Podczas ostatniej sesji rady miejskiej radni pochylili się nad sprawą nadania rondu nazwy – Jednostka wojskowa istniała tutaj od roku 1946 do 1998. Najpierw, jako 38 Pułk Piechoty, następnie przemianowana na 38 Pułk Zmechanizowany, a ostatecznie na 13 Pułk Zmechanizowany. Żołnierze pomagali w powojennej odbudowie miasta, a obecność wojska w Kożuchowie silnie oddziaływała na życie jego mieszkańców i okolic w wielu dziedzinach: gospodarczych, kulturalnych i sportowych – mówił obecny na sesji podpułkownik Tadeusz Król, przypominając tym samym dzieje zlikwidowanej blisko dwie dekady temu jednostki działającej na terenie miasta.

– Mam wiele szacunku, jeśli chodzi o 13. pułk, ale skoro wybieramy nazwę ronda to nasuwa mi się jedno pytanie. Czy były jeszcze inne propozycje mieszkańców dotyczące tej kwestii? – dopytywał Tomasz Jakubczak.

Prezes koła nr 10 im. 13 Pułku Zmechanizowanego był jednym z tych, którzy od początku optowali za tym, aby nowopowstające rondo nosiło nazwę 13 Pułku Zmechanizowanego. Wtórowała mu radna Barbara Brzezińska. – Wojsku należy się nazwa tego ronda. Jednostka na trwałe wpisała się w historię miasta, a jako osoba związana rodzinnie z armią będę głosowała za przyjęciem tej nazwy – powiedziała radna.

W podobnym tonie wypowiadali się inni radni, tak więc przegłosowanie uchwały było tylko formalnością. Zanim jednak doszło do głosowania o wyjaśnienie pewnej kwestii poprosił jeden z samorządowców. – Mam wiele szacunku, jeśli chodzi o 13. pułk, ale skoro wybieramy nazwę ronda to nasuwa mi się jedno pytanie. Czy były jeszcze inne propozycje mieszkańców dotyczące tej kwestii? – dopytywał Tomasz Jakubczak. – Formalnie wpłynął tylko jeden wniosek złożony przez członków koła – usłyszał w odpowiedzi od przewodniczącego rady Ireneusza Drzewieckiego. Oprócz tego padła jeszcze jedna propozycja Adriana Pikulskiego, aby nadać rondu nazwę Honorowych Dawców Krwi, jednak nie została formalnie zgłoszona, przez co nie była brana pod uwagę.

Roman Fita
Józef Piasecki Roman Fita przyznaje, że nazwa ronda jest właściwa, ale samo rondo wymaga poprawek

Ostatecznie w głosowaniu uchwałę podjęto niemal jednogłośnie, gdyż z piętnastu radnych obecnych na czwartkowej sesji tylko jedna osoba była przeciwna zaproponowanej nazwie. Burza oklasków obecnych podczas obrad członków koła nie mogła więc dziwić.

– Swoją decyzją rada miasta oddała hołd dziesiątkom tysięcy żołnierzy zasadniczej służby wojskowej, żołnierzy zawodowych i pracowników wojska, którzy przez ponad pół wieku, służyli i pracowali w jednostce – nie ukrywał radości wiceprezes koła nr 10, ppłk Sylwin Jarosz.

Roman Fita z Kożuchowa przyznaje, że nazwa nadana rondu jest słuszna. – Kożuchów przez wiele, wiele lat był związany z jednostką wojskową. Sam miałem w rodzinie wojskowych z tej jednostki. Mój ojciec Mikołaj służył w niej zaraz po drugiej wojnie światowej, a brat Tadeusz grał w wojskowej orkiestrze na trąbce – wspomina pan Roman. – Ale według mnie rondo jest trochę źle robione. Wydaje się za wąskie. Tiry z przyczepami się nie mieszczą i już niszczą się krawężniki. Powinno być to już naprawione. Projekt jest projektem, ale wprowadzenie zmian uważam za nieodzowne – stwierdza kożuchowianin.

Rafał Makuch

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.