12-latka postawiła na swoim i otworzyła swój pierwszy biznes
Hania potrafi postawić na swoim. Gdy miała problem z przekonaniem rodziców do tego, że chce zrobić interes na lemoniadzie, sama poszła do magistratu. – Na początku byłam trochę zła – mówi mama dwunastolatki
Cytrynka? Mięta może? – zagaduje na początku swoich klientów Hania. 12-letnia dziewczynka na początku tygodnia, na placu zabaw przy ul. Berlinga w Gorzowie, otworzyła swoje stoisko z lemoniadą. Pierwszego dnia, dosłownie z zegarkiem w ręku, odliczała minuty do godz. 11.
– Jeszcze trzy minuty... – mówiła. – Jeszcze dwie minuty... – dodała za chwilę z uśmiechem. A w końcu machnęła rękoma i krzyknęła. – Otwarteee!
I się zaczęło. Pierwszym klientem Hani Wiśniewskiej był wiceprezydent Jacek Szymankiewicz.
Czytaj w magazynie „GL” z 19-20 sierpnia i w serwisie plus.gazetalubuska.pl