4 czerwca 1989. Jak w historycznych wyborach głosowali Lubuszanie

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Gawałkiewicz
Dariusz Chajewski

4 czerwca 1989. Jak w historycznych wyborach głosowali Lubuszanie

Dariusz Chajewski

Nic nie zapowiadało historycznego przełomu. 4 czerwca 1989 pogoda w Lubuskiem była pieska. Padało, było chłodno. Z plakatów na płotach patrzyły zszargane plakaty. Idący do urn Lubuszanie w większości sądzili, że władza chce tylko kolejny raz się przetasować. A wokół puste półki i marzenie o azylu w Pewexie. I pierwsze zaskoczenie. Do ręki dostali sześć list.

Decyzja o przeprowadzeniu tych wyborów zapadła podczas obrad Okrągłego Stołu. Nie, nie były do końca demokratyczne, a tylko w 35 proc. Bowiem z góry było wiadomo – i to był kompromis władzy i opozycji – że 65 proc. miejsc zajmą kandydaci wyznaczeni przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą i jej sojuszników.

Pozostało jeszcze 91% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dariusz Chajewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.