Absurdalne pismo szefa SOR. Karetka z pacjentem ma czekać przed szpitalem

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Bolt
Mirela Mazurkiewicz

Absurdalne pismo szefa SOR. Karetka z pacjentem ma czekać przed szpitalem

Mirela Mazurkiewicz

Pismo wysłane do ratowników medycznych wywołało burzę. Wynika z niego, że załoga karetki może wejść z chorym na SOR w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu dopiero wtedy, gdy lekarz zaopatrzy wcześniejszych pacjentów. Ratownicy mówią, że może to zagrażać życiu chorych i blokować ambulanse na długie godziny.

- Załóżmy, że jadę z pacjentem skarżącym się na ból w klatce piersiowej - mówi Tomasz Gatnikiewicz, ratownik medyczny z Opola. - Moją rolą jest zabezpieczyć go i jak najszybciej przekazać szpitalowi. Jeśli okaże się, że przyczyną dolegliwości jest zawał serca, życie i zdrowie człowieka zależy od czasu reakcji. Nie każdy zawał daje zmiany w EKG - a taki sprzęt mamy na wyposażeniu karetki - więc żeby mieć pewność, pacjent musi zostać przebadany w szpitalu.

Pozostało jeszcze 76% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Mirela Mazurkiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.