„Ateciaki” – elita policji, faceci do zadań specjalnych. Nieustanne treningi czynią z nich mistrzów

Czytaj dalej
Fot. Fot. tomasz holod
Tomasz Kapica

„Ateciaki” – elita policji, faceci do zadań specjalnych. Nieustanne treningi czynią z nich mistrzów

Tomasz Kapica

O efektach ich pracy dowiadujemy się rzadko. Jeśli już, to najczęściej wtedy, gdy w spektakularny i widowiskowy sposób zatrzymają kogoś w centrum miasta. Albo gdy coś pójdzie nie tak...

W sobotę w nocy w Wiszni Małej pod Wrocławiem policja miała zatrzymać przestępców chcących okraść bankomat. Na miejsce wysłano antyterrorystów. Prawdopodobnie przestępcy mieli zostać złapani na gorącym uczynku, a akcja była długo przygotowywana. Antyterroryści zaplanowali ją, uwzględniając fakt, że przestępcy mogą być groźni.

  • Główna przewaga, jaką dysponują antyterroryści nad pozostałymi policjantami, jest taka, że oni świetnie strzelają.
  • Ich służba w dużej części polega właśnie na trenowaniu, m.in. strzelania.
  • Ekwipunek antyterrorysty waży w granicach 30 kilogramów, w zależności od roli, jaką pełni w zespole, i specyfiki wykonywanych czynności.
Pozostało jeszcze 95% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Kapica

Staram się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Zajmują się sprawami, które są istotne dla mieszkańców, a także regionalną i ogólnopolską polityką. Patrzę władzy na ręce. Jeśli jest coś, o czym powinienem widzieć, to dzwoń lub pisz.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.