Bezduszny listonosz przejechał mi kota - twierdzi właściciel kota
Listonosz przejechał naszego kota! Popatrzył tylko na cierpiące zwierzę i odjechał - poinformował nas pan Bartłomiej z Gronowa.
Do zdarzenia doszło 7 lutego w małej wiosce Gronów pod Ośnem Lubuskim. Listonosz obsługujący rejon pojechał z paczką do ojca pana Bartłomieja. - Jak odjeżdżał, przejechał mojego kota. Nawet gdy usłyszał odgłos zwijającego się z bólu zwierzaka, zatrzymał się parę metrów dalej, popatrzył i nie zareagował. Zwyczajnie sobie odjechał bez udzielenia jakiejkolwiek pomocy - relacjonuje pan Bartłomiej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Jak zareagował listonosz?
- Czego żąda właściciel kota?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień