Biskup Tedeusz Pieronek: A co jest z tym wybuchem?
Władza dyktatorska dba o siebie, choć podstawowym zadaniem rządu jest obowiązek pomnażania dobra wspólnego...
Znajomy z zagranicy, interesujący się Polską, zapytał mnie w środę: „A co z tym wybuchem?”. Początkowo nie mogłem się połapać, o co chodzi. Widocznie wyczuł moje zakłopotanie, bo zapytał: „Nie wiesz, o co mi chodzi? Pytam o Smoleńsk”. Natychmiast odżyły we mnie przeżycia związane z tym wydarzeniem, równocześnie starałem się odpowiedzieć na pytanie, którym byłem zaskoczony dlatego, że od dłuższego czasu ten temat nie pojawia się w polskich mediach, mimo że przez lata mówiło się o tym wiele.
Czytaj więcej:
- Raport stwierdziły, że doszło do katastrofy.
- Najgorliwszym wyznawcą mordu dokonanego na Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej i lecącej z nim do Smoleńska delegacji był i pozostał Antoni Macierewicz.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień