Bydgoszczanie występują przeciw rzezi dzików

Czytaj dalej
Fot. Archiwum, Filip Kowalkowski
Hanna Walenczykowska

Bydgoszczanie występują przeciw rzezi dzików

Hanna Walenczykowska

W Bydgoszczy rusza kampania, której celem jest ratowanie dzików i ich środowiska naturalnego. Pierwsza pikieta ma odbyć się w najbliższy piątek.

W najbliższą sobotę (12 stycznia 2019 r.) ma zacząć się masowe zabijanie dzików, w tym ciężarnych loch. Rzeź tych zwierząt ma powstrzymać przenoszenie się wirusa afrykańskiego pomoru świń. Przeciwko eksterminacji dzików wypowiadają się ekolodzy, także bydgoscy.

Winni są ludzie

- Dziki pełnią bardzo ważną funkcję w lesie. Zjadają mnóstwo szkodników, larw owadów niebezpiecznych dla drzew, oczyszczają las z padliny, zapobiegając w ten sposób rozprzestrzenianiu się wielu chorób. Poza tym, ryjąc w glebie spulchniają ją. To dzięki nim las jest zdrowy – uważa Monika Wójcik-Musiał z Towarzystwa Przyrodniczego „Kawka” i pyta retorycznie o to, co da wybicie dzików? Nic - taka jest odpowiedź specjalistów, którzy przestrzegają, że może być już tylko gorzej.

Z dalszej części artykułu dowiesz się: 

  • jakie będą konsekwencje masowego zabijania dzików
  • dlaczego to myśliwi najczęściej rozprzestrzeniają groźnego wirusa
Pozostało jeszcze 79% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Hanna Walenczykowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.