Całe miasto stara się pomóc choremu Oskarowi

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Marek Białowąs

Całe miasto stara się pomóc choremu Oskarowi

Marek Białowąs

- Połączyliśmy szczytny cel z tak krytykowanym za komercializację dniem zakochanych - mówi Dorota Laskowska-Kabała.

Dziś obchodzimy światowy dzień chorego, a pani w szkole zorganizowała akcję charytatywną pod hasłem ,,Zakochani dla chorych’’. Skojarzenie z dniem św. Walentego nie jest tu przypadkowe?

Oczywiście, że to nie jest przypadek. To świadome połączenie dnia chorego z dniem zakochanych. Chciałam jednak podkreślić, że pomysłodawczynią i coroczną organizatorką tej akcji jest nasza katechetka Dorota Koszela. Niestety ona zachorowała i poprosiła mnie, abym w tym roku wyjątkowo ją zastąpiła. Zrobiłam to z wielką chęcią.

Dorota Laskowska-Kabała jest pedagogiem w Szkole Podstawowej w Nowogrodzie Bobrzańskim

Skąd pomysł na połączenie tych dwóch świąt? Może u źródła jest to, że niektórzy ludzie stan zakochania nazywają chorobą?
Nie (uśmiech). To nasza odpowiedź na zarzuty o komercjalizacji dnia św. Walentego i zarazem przypomnienie o potrzebach ludzi chorych. Wezwanie do wspólnej pomocy osobom dotkniętych nieszczęściem. Kto to może zrobić lepiej niż zakochani? Dorota Koszela prowadzi w naszej szkole koło Caritas i wychowuje przy tym wolontariuszy, którzy nadal niosą pomoc już po ukończeniu podstawówki. W akcji ,,Zakochani dla chorych’’ co roku pomagamy konkretnym osobom, znanym nam z imienia i nazwiska, z otoczenia szkoły.

W tym roku jesteśmy bardzo poruszeni historią naszego byłego ucznia


Komu pomagają zakochani z Nowogrodu Bobrzańskiego?

Co roku komuś innemu, komu nagle zawalił się świat... W przeszłości pomagaliśmy m.in. emerytowanemu nauczycielowi naszej szkoły, w zeszłym rok mieszkance naszego miasta, która po operacji była sparaliżowana i potrzebowała pieniędzy na rehabilitację. W tym roku jesteśmy bardzo poruszeni historią naszego byłego ucznia. Całe miasto trzyma za niego kciuki. To Oskar Grzesiowski, który dziś ma 18 lat i w grudniu ub.r. wykryto u niego raka mózgu. Oskar jest sparaliżowany. Nie mówi, ale rozumie, co się do niego mówi.

Na czym polega wasza akcja?
Zbieramy pieniądze na kiermaszu zorganizowanym w naszej szkole. Do jego organizacji włączyli się rodzice i lokalne firmy. Dorośli upiekli ciasto, które sprzedają dzieci. Porcja kosztuje dwa złote. Mamy też podkładki pod myszki komputerowe, poduszki w kształcie serduszek, drobne gadżety walentynkowe zrobione przez dzieci. Z takich drobnych rzeczy uzbieraliśmy na kiermaszu 1 .619 zł i 34 grosze. To nie koniec jeszcze akcji pomocy Oskarowi. Mieszkańcy miasta chodzą ze specjalnymi puszkami i zbierają pieniądze dla chorego. W najbliższą sobotę organizujemy w hali naszego gimnazjum festyn charytatywny. Będzie oczywiście ciasto, licytacje przedmiotów przekazanych przez ofiarodawców, taniec zumba a stowarzyszenie ,,,Fiber’’ szykuje zabawy i gry zręcznościowe, takie z czasów jeszcze przedkomputerowych.

Czy dzieci chętnie angażują się w wolontariat?
Bardzo. Jest nawet walka o to, kto będzie na kiermaszu sprzedawał. A dzieci, które dzięki swoim rodzicom kupiły cokolwiek na kiermaszu mogą wrzucić swoje życzenia do naszej poczty walentynkowej. Życzenia te będą odczytane w piątek w naszym szkolnym radiowęźle ,,Radiu Smyk’’.

Co to za badania
W ramach 16. Światowego Dnia Walki z Rakiem w najbliższą sobotę od 8.00 do 12.00 w szpitalu przy ul. Dekerta w Gorzowie będą darmowe badania i spotkania ze specjalistami. Będzie można wykonać badania przesiewowe, służących wczesnemu wykrywaniu nowotworów: badanie PSA - test pozwalający na wykrycie bezobjawowego raka prostaty (dla 50 mężczyzn) i badanie CA125 - antygen nowotworowy wykorzystywany w diagnostyce nowotworów raka jajnika (dla 50 kobiet). Pod okiem specjalisty nauczyć się samobadania piersi. Poznać sposoby na skuteczne pozbycie się nałogu nikotynowego. Zmierzyć ciśnienie krwi. Poznać profilaktykę wczesnego rozpoznawania i możliwości skutecznego leczenia nowotworów we wczesnych stadiach.

Jak czytać wyniki badań PSA oraz CA 125 i kiedy udać się do specjalisty:
Jeśli masz objawy i wynik jest podwyższony - konieczna jest kontrola u ginekologa (kobiety) bądź urologa (mężczyźni). Jeśli masz objawy, a wynik jest w normie, też trzeba udać się do specjalisty. Podobnie, gdy nie masz objawów, ale wynik jest podwyższony - również konieczna wizyta u lekarza.

Rozmawiał Marek Białowąs

Marek Białowąs

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.