Carina zasiadła w fotelu lidera

Czytaj dalej
Fot. Bartosz Jaworski
Łukasz Koleśnik

Carina zasiadła w fotelu lidera

Łukasz Koleśnik

W Gubinie lepszego początku sezonu nie mogli sobie wymarzyć. Po dwóch kolejkach prowadzą w tabeli. A w Krośnie? Mogłoby być troszkę lepiej

Carina do tej pory nie straciła jeszcze bramki, a w dwóch meczach strzeliła ich aż dziewięć. Dzięki temu znajdują się na pierwszym miejscu zielonogórskiej ligi okręgowej. Kapitan zespołu, Przemysław Fiedorowicz studzi jednak nastroje. - Nie można patrzeć na dwa wyniki, ponieważ możemy przegapić to, co jest przed nami, czyli kolejny mecz. Ważny jak każdy inny. Nie można się mocno zachłysnąć dwoma wygranymi z przeciwnikami, z którymi nie powinniśmy mieć większych problemów, z całym szacunkiem dla nich - przyznaje.

- W klubie dużo spraw zmieniło się na lepsze dzięki nowemu zarządowi oraz oczywiście panu Iwanickiemu, który stwarza nam bardzo dobre warunki do gry i bez którego pomocy tej drużyny w takim składzie na pewno by nie było - zaznacza piłkarz Cariny. W Gubinie obok doświadczonych zawodników stawia się też na młodzież, która pokazuje się z dobrej strony w meczach. - Wszystko wygląda bardzo dobrze i angażując się oraz ciężko pracując sprawimy, że będzie jeszcze lepiej. Wszystko w naszych nogach i głowach. Warunki mamy świetne, pomijając murawę, o której mówiliśmy wiele razy - podsumował Fiedorowicz.

W najbliższej kolejce Carina na wyjeździe zmierzy się z Koroną Wschowa, która w tym sezonie zdołała na razie zdobyć jeden punkt. Mecz w sobotę, 27 sierpnia o godz. 17.00.

W Krośnie nastroje również się poprawiły. Tęcza wygrała w drugim meczu sezonu wskoczyła na czwarte miejsce w tabeli, dzięki korzystnemu bilansowi bramek. Trener multicolores, Maciej Kulikowski zaznacza, że trudno ocenić formę zespołów na samym początku rozgrywek. - To dopiero dwie kolejki. Na razie jednak zespoły z naszego regionu pokazują się z dobrej strony. Carina po wzmocnieniach jest obecnie bardzo wymagającym przeciwnikiem. Jak będzie dalej, czas pokaże - przyznaje.

- Uważam, że mam bardzo mocny zespół. Dla każdej drużyny będziemy niewygodnym przeciwnikiem. Pierwszy mecz, który rozegraliśmy u siebie był słaby w naszym wykonaniu, ale szybko ciągnęliśmy wnioski i nasza gra w ostatniej kolejce była taka jaką chciałbym widzieć. Przed nami jeszcze sporo pracy, dalej stawiamy na swoich zawodników i wprowadzamy kolejnych młodych do gry - podkreśla szkoleniowiec.

Przed krośnianami jednak trudne zadanie. W sobotę, o godz. 17.00 na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Krośnie Odrzańskim rozpocznie się spotkanie z Promieniem Żary, czyli kolejnym spadkowiczem z IV ligi, który obecnie znajduje się na drugim miejscu w tabeli. Rywale tęczowych zdobyli do tej pory cztery bramki, stracili tylko jedną. W ubiegłym sezonie mierzyli się dwukrotnie. Wtedy nie udało się wyłonić lepszego. Za każdym razem padał remis 1:1. Jak będzie tym razem?

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.