Cisza wyborcza to już przeżytek? Nowoczesna chce jej likwidacji

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Bolt
Paulina Jęczmionka

Cisza wyborcza to już przeżytek? Nowoczesna chce jej likwidacji

Paulina Jęczmionka

Sejm rozpoczął prace nad projektem Nowoczesnej likwidującym ciszę przed wyborami. Eksperci wskazują, że zakaz agitacji w dobie internetu to fikcja.

Cisza wyborcza jest nagminnie łamana, nie ma sensu utrzymywać tej fikcji - uważają posłowie Nowoczesnej. Sejm rozpoczął prace nad ich projektem, który zakłada zniesienie zakazu prowadzenia kampanii wyborczej dobę przed i w trakcie głosowania. Chodzi zarówno o wybory, jak i referenda. Pomysł popiera opozycja, ale partia rządząca jest przeciwko.

- Od 1991 roku, w którym wprowadzono ciszę wyborczą, realia znacząco się zmieniły - mówi Paulina Hennig-Kloska, posłanka Nowoczesnej z Gniezna. - Wtedy dominowały tradycyjne media, dzisiaj 70 procent Polaków systematycznie korzysta z internetu, a ponad 30 procent uznaje sieć za pierwsze źródło informacji. Tam kontrola przestrzegania ciszy wyborczej jest fikcją. Internauci nauczyli się ją obchodzić, także ugrupowania mają różne systemy nazw i haseł.

Cisza wyborcza to już przeżytek? Nowoczesna chce jej likwidacji
Tomasz Bolt

Posłanka przypomina chociażby przekazywanie informacji o cenach bigosu i budyniu na bazarku w trakcie trwania wyborów prezydenckich, czy wielkie „grzybobranie” w inter-necie w trakcie referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Dlatego Nowoczesna proponuje, by całkowicie znieść zakaz agitacji wyborczej.

Oznacza to, że zarówno dobę przed, jak i w dniu głosowania można by swobodnie pisać, mówić, przekonywać wyborców zarówno w internecie, tradycyjnych mediach, jak i na żywo, w bezpośrednim kontakcie np. przed lokalem wyborczym. Zakaz agitacji miałby zostać utrzymany w samym budynku głosowania, by każdy mógł bez nacisku oddać głos.

- Popieramy ten pomysł, sami przez rok prac nad Kodeksem wyborczym próbowaliśmy zyskać poparcie dla zniesienia ciszy wyborczej - mówi Waldy Dzikowski, poseł i wiceszef klubu PO.

Z pomysłem Nowoczesnej nie zgadza się Prawo i Sprawiedliwość, przekonując, że warto dać wyborcom choć jedną dobę wytchnienia od agitacji i natłoku informacji.

Paulina Jęczmionka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.