Co dalej z planami utworzenia płatnych parkingów w Świebodzinie?

Czytaj dalej
Fot. Alicja Kucharska
Alicja Kucharska

Co dalej z planami utworzenia płatnych parkingów w Świebodzinie?

Alicja Kucharska

Opłaty parkingowe przynajmniej część kierowców mogą przekonać do wyboru innego środka transportu niż własne auto.

Jesienią ubiegłego roku prowadzono żarliwe dyskusje na temat wprowadzenia strefy płatnego parkowania. Starostwo prezentowało koncepcję, którą następnie analizowała rada miejska. W kluczowym momencie rozmowy zawieszono.

Choć koncepcja dotyczyć ma ulic powiatowych, to i tak o ostatecznym kształcie strefy płatnego parkowania (w skrócie SPP) musi zadecydować rada miejska. Gmina od początku zastrzegała, że płatnymi parkingami na swoich ulicach nie jest zainteresowana, jednak ze strony starostwa pojawił się wniosek o utworzenie takich miejsc na ulicach powiatowych. Wicestarosta Mieczysław Czepukowicz podkreślał, że jest to jedynie wstępny projekt i koncepcja, którą po dyskusjach można skorygować.

Zastrzeżenia radnych budziło m. in. włącznie do strefy ulic spoza ścisłego centrum (Sobieskiego, Młyńska), a także opłaty dla osób mieszkających przy ulicach objętych strefą. I to stało się przyczynkiem do zażegnania dyskusji. Podkreślano też, że jeśli te uwagi zostaną uwzględnione, do debaty o SPP można powrócić. Do dziś jednak tematu nie ponowiono.

- Nadal chcemy, by ta strefa powstała - mówi wicestarosta Mieczysław Czepukowicz. - W styczniu wysłaliśmy pismo, w którym poinformowaliśmy o procedurach dotyczących ustalenia strefy. To radni mogą zadecydować o ostatecznej koncepcji, przedstawić swoje propozycje, a my wtedy możemy się zastanowić czy nam to ekonomicznie odpowiada.

Wicestarosta pytany o to, czy do radnych trafi kolejna propozycja dotycząca SPP, stwierdza, że radni powinni przedyskutować tę kwestie i nadać jej kształt w formie uchwały. Zdaje się starostwo oczekuje na krok gminy, a gmina starostwa. Krzysztof Tomalak, zastępca burmistrza podkreśla, że jeśli pojawi się wniosek dotyczący strefy, zostanie przedyskutowany i przeanalizowany.

I tak sprawa utknęła w martwym punkcie. Zgodnie z pierwotną koncepcją w strefie płatnego parkowania miało znaleźć się aż 14 ulic: Kolejowa, Matejki, Piłsudskiego, Sikorskiego, Sobieskiego, PL. Wolności, Młyńska, Głogowska, Wałowa, Kilińskiego (przy kościele), Pl. Browarniany, Szpitalna, 30-go Stycznia, Zamkowa.

Płatne parkingi miały poprawić organizację ruchu drogowego w mieście: wyeliminować deficyt miejsc postojowych i zwiększyć rotację parkujących samochodów.

A jak sprawa płatnych parkingów wygląda w innych miastach? Statystyka dowodzi, że decydują się na to kolejne samorządy. Coraz częściej te mniejsze. Potwierdzają to statystyki, według których Polska w liczbie pojazdów na 1000 mieszkańców przegania kraje Zachodu. Opłaty parkingowe przynajmniej część kierowców mogą przekonać do wyboru innego środka transportu niż własne auto.

Strefa płatnego parkowania obowiązuje już w Sulechowie. Jednak już Kargowa nie myśli nad takim rozwiązaniem. Jak poinformował ,,GL’’ Jerzy Fabiś, burmistrz Kargowej nakłady, które musiałaby ponieść gmina w związku z organizacją strefy i później jej utrzymaniem byłyby większe niż wpływy z biletów parkingowych.

Alicja Kucharska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.