Czas na nowalijki. Jeść je czy też nie?

Czytaj dalej
Fot. Istockphoto
Opr. Ewa Wyrwas

Czas na nowalijki. Jeść je czy też nie?

Opr. Ewa Wyrwas

- Warto wiedzieć, skąd są sprowadzane warzywa i owoce, które kupujemy i od kiedy bezpiecznie zacząć jeść polskie odmiany.

Długo wyczekiwana wiosna wreszcie nadeszła, a na ulicach już pojawiły się przydrożne targi i stoiska z warzywami. W sklepach również możemy kupić rzodkiewkę, sałatę i pomidory (ba, były tam przez całą zimę!). Zdarza się, że nowalijki zawierają dużą ilość substancji chemicznych, które mogą być szkodliwe dla naszego zdrowia. Warto wiedzieć, skąd są sprowadzane warzywa i owoce, które kupujemy i od kiedy bezpiecznie zacząć jeść polskie odmiany.

Wiadomo, że warzywa to istotny składnik naszej diety. Są najlepszym źródłem witamin i odżywczych składników mineralnych. Zdania na temat nowalijek są jednak podzielone, ponieważ mogą one zawierać wiele niebezpiecznych związków, przenoszonych razem z nawozami. Szczególne zagrożenie stanowią azotany i azotyny, które osłabiają organizm oraz w połączeniu z innymi substancjami w żywności mogą tworzyć komórki rakotwórcze. W owocach i warzywach możemy znaleźć metale ciężkie, których obecność jest skutkiem zanieczyszczenia powietrza. Forma transportu nowalijek jest równie często źle dostosowana do warunków lub sztucznie wspomagana – co dodatkowo je zatruwa.

Z tego też względu nie podaje się nowalijek (chyba że wyhodujemy je sami) maluchom, które nie ukończyły 1. roku życia oraz nie zaleca się ich spożywania dzieciom, które nie ukończyły 3. roku życia. Nowalijek powinny też unikać kobiety w ciąży i kobiety karmiące piersią.

Najwięcej szkodliwych substancji kumulują: szczypiorek, sałata, rzodkiewka, buraki czerwone, kapusta pekińska, szpinak, kalarepa, kalafior.
Z kolei do bezpieczniejszych warzyw należą: ogórki, młoda marchew, pomidory, cebula, ziemniaki, pieczarki, seler, brokuły i korzeń pietruszki.

Sprawdzaj pochodzenie warzyw

Kupując warzywa w supermarkecie, na etykiecie, możemy sprawdzić skąd i kiedy zostały sprowadzone, choć często zdarza się, że takiej informacji nie ma. Wprawdzie prawo Unii Europejskiej gwarantuje, że sprowadzane do nas warzywa i owoce przechodzą kontrolę jakości handlowej, jeśli jednak nie jesteśmy pewni źródła pochodzenia, warto wybrać się na bazar z ekologiczną żywnością. – Ponadto, nowalijki pochodzące z ekologicznych upraw zawierają najwięcej składników odżywczych – mówi Aleksandra Koper, Ekspert ds. Żywienia w Fundacji BOŚ. – Będzie drożej, ale zachowamy pewność, że warzywa nie są sztucznie pędzone, a na naszym talerzu nie ląduje azotanowa bomba. Dobrym rozwiązaniem jest również własny ogródek, na przykład na działce – pod warunkiem, że nie znajduje się ona przy autostradzie, czy fabryce. Pamiętajmy, by wybrane przez nas miejsce było przyjazne ekologicznie.

Jak dodaje, ogródek możemy też założyć na balkonie swojego mieszkania, który dodatkowo będzie piękną dekoracją. Wymaga to pewnego nakładu pracy, ale daje ogromną satysfakcję z uzyskania własnych wczesnych, a przede wszystkim wartościowych i zdrowych plonów.

Od kiedy bezpiecznie?

Warzywa pochodzące z polskich upraw, od rolników posiadających certyfikaty, to najbezpieczniejsze wyjście.
Pierwsze zbiory rzodkiewki przypadają już na końcówkę marca, a pomidory pojawiają się w kwietniu i maju. Polski sezon pomidorowy przypada na lipiec i sierpień, wtedy smakują najlepiej. Dostępne są już: rzodkiewka, sałata, ogórek, szczypiorek, rzeżucha i natka pietruszki. – Najwięcej ewentualnych szkodliwych substancji znajduje się na skórkach nowalijek, dlatego można je po prostu usuwać – radzi Aleksandra Koper z Fundacji BOŚ.
Opr. Ewa Wyrwas


Warto wiedzieć


Nowalijek nie wolno
trzymać w lodówce w foliowych torebkach, bo wytwarzająca się w takim opakowaniu wilgoć przyspiesza przemianę azotynów w rakotwórcze nitrozoaminy.
Lepiej szufladę w lodówce wyłożyć jakimś materiałem przepuszczającym powietrze, np. pergaminem czy płótnem. Rośliny zawierające dużo azotanów zazwyczaj szybciej więdną; wybierajmy nowalijki, których liście czy bulwy są sprężyste, twarde i w odpowiednim dla siebie kolorze oraz te, które nie są nadmiernie wyrośnięte i mają delikatnym, właściwy dla siebie zapach.

Spróbuj samodzielnej uprawy!
Nowalijki w postaci ziół i przypraw możemy wyhodować sami w doniczkach. Pyszny i zdrowy szczypiorek czy natka pietruszki urozmaicą nasze dania spożywane w ciągu dnia.

Marchew podobno może pomóc byłym palaczom

Amerykańscy badacze stwierdzili, że jej spożywanie może zmniejszyć ryzyko zachorowań na raka płuc u osób, które rzuciły palenie a także osób, które narażone były na tzw. „palenie bierne”. Nie ma jednak co się oszukiwać, że jedzenie marchwi zneutralizuje skutki palenia u osób palących. Palenie zwiększa ryzyko wystąpienia raka płuc w takim stopniu, że nie da się go zmniejszyć bez porzucenia nałogu.

Zdrowe, czerwone pigułki czyli… rzodkiewki

Z młodych rzodkiewek nie trzeba obrywać listków i łodyżek! Możemy je także zjadać. Są źródłem wielu witamin i składników mineralnych.

Pomidor lubi ciemne miejsce
Pomidorów nie powinno przechowywać się w lodówce. Najlepiej czują się one w zacienionym miejscu o temperaturze pokojowej.

Opr. Ewa Wyrwas

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.