Fot. Archwium rodzinne Ilona Wichman dobrze wie, czego potrzebują kobiety w Nowej Soli. Dlatego założyła Klub Mam i z powodzeniem go prowadzi
Z Iloną Wichman, prezesem Klubu Mam z Nowej Soli roz-mawiamy o potrzebach matek i miejscach, do których warto się udać z dziećmi.
Czego potrzeba kobietom z dziećmi w Nowej Soli?
Na pewno potrzebujemy pływalni, gdzie można z małymi dziećmi popływać, a także szkoły rodzenia z prawdziwego zdarzenia oraz miejsca, w którym kobiety mogłyby sobie poćwiczyć z dziećmi. Przydałaby się poradnia okulistyczna dla dzieci, bo z tym jest duży problem. Wiem, że mamy też narzekają, że jeden żłobek w mieście to zdecydowanie za mało. Brakuje miejsca, gdzie można zostawić dziecko pod opieką w takich „chwilach podbramkowych”. Brakuje bazy niań (takich sprawdzonych, z referencjami). To ważne na przykład wtedy, kiedy mama, która prowadzi biznes, musi zorganizować opiekę dla chorego dziecka. Według mnie brakuje też kącików dla dzieci w kawiarniach, barach i restauracjach.
Kiedy byłam w ciąży, dostałam od koleżanki zaproszenie na spotkanie Klubu Mam w Zielonej Górze i tak mnie to zainspirowało, że postanowiłam założyć Klub Mam w Nowej Soli
Od pół roku mamy w Polsce program 500+. Jak Pani go ocenia?
Wiem, że te 500 zł u nas rodzice inwestują w dzieci, na zajęcia dodatkowe, na szczepienia dodatkowe, prywatne wizyty u lekarza, stomatologa. Kupują też ubrania lepszej jakości.
Ma Pani w naszym mieście ulubione miejsca, przyjazne dzieciom?
Nowa Sól jest bardzo ładnym i zadbanym miastem, ze względu na to, że mamy bardzo dobrego gospodarza. Jest mnóstwo miejsc godnych polecenia, gdzie można spędzić czas z dziećmi. Mamy wspaniały Park Krasnala, który już chyba wszyscy znają, a także: Skate Park, Wake Park, a wkrótce będzie też park linowy. Można popływać statkiem po Odrze. Mamy dziecięcą kręgielnię oraz kilka sal zabaw. Miejska Biblioteka ma w swojej ofercie dużo atrakcji dla dzieci oraz piękny park. Po kapitalnym remoncie Nowosolski Dom Kultury ma wiele do zaoferowania zajęć kulturalnych.
Co było powodem założenia klubu? Jak zaczęła się Państwa działalność?
Kiedy byłam w ciąży, dostałam od koleżanki zaproszenie na spotkanie Klubu Mam w Zielonej Górze i tak mnie to zainspirowało, że postanowiłam założyć Klub Mam w Nowej Soli. Zadzwoniłam do Agi Czyżak, która jest dziś wiceprezesem klubu, i powiedziałam jej o swoim pomyśle. Od razu chwyciła pomysł i weszła w to ze mną. Zresztą świetnie się dogadujemy do tej pory. Zaczęłyśmy skromnie, od zwykłego stowarzyszenia, które nie mogło nawet dotacji otrzymywać. Po tym, jak założyłyśmy fanpage na facebooku i zaczęłyśmy organizować nasze akcje ze specjalistami, okazało się, że w naszym mieście mamuśki mają ogromną potrzebę spotykania się i wymieniania doświadczeniami. Szybko dołączyła do nas Ewelina Mandzyn, która też dziś jest w zarządzie i w trójkę to wszystko ciągniemy. Zaczęłyśmy się rozwijać i przeszłyśmy na stowarzyszenie z osobowością prawną. Dostajemy dotacje z urzędu miejskiego, np. na naukę pływania dla dzieci do lat 6, zajęcia gimnastyczne dla dzieci czy kurs samoobrony. Na różne nasze akcje dostajemy także darowizny od różnych osób. Mamy też stałe składki członkowskie. Razem z mamami biegamy. Bierzemy udział w różnych zawodach. Z roku na rok niesamowicie się rozwijamy. W Nowej Soli chyba znają już nas wszyscy.
Kto może się zapisać do klubu?
Do Klubu Mam może się zapisać każda mama. Zapraszam!
Dziękuję za rozmowę.