Łukasz Koleśnik

Czy dofinansowania są rozdawane po znajomości? Jeden z Czytelników wskazuje palcem na LGD Zielone Światło w Krośnie Odrzańskim

Czy pieniądze z dotacji są przyznawane po znajomości? Fot. Archiwum "GL" Czy pieniądze z dotacji są przyznawane po znajomości?
Łukasz Koleśnik

Anonimowy mieszkaniec Krosna Odrzańskiego zwrócił uwagę na sposób przyznawania dotacji przez Lokalną Grupę Działania Zielone Światło w Krośnie Odrzańskim. Zwraca uwagę na to, że bardzo często pozytywnie rozpatrywane są wnioski osób współpracujących z biurem LGD czy też osób związanych z lokalną polityką.

List, który przysłał anonimowy obywatel lub obywatelka trafił do lokalnych redakcji, a także m.in. do Najwyższej Izby Kontroli Delegatura w Zielonej Górze, Regionalnej Izby Obrachunkowej, wojewody i marszałka oraz zarządu województwa lubuskiego.

Czytamy w nim: "W związku z ogłoszonym naborem wniosków przez Lokalną Grupę Działania Zielone Światło w Krośnie Odrzańskim w ramach przedsięwzięcia "Wspieranie podejmowania działalności gospodarczej" oraz tym, że środki przeznaczone na ten cel nie są środkami prywatnymi lecz publicznymi, bardzo proszę o przeprowadzenie kontroli sposobu wyboru operacji i podziału środków finansowych przez Radę Decyzyjną LGD Zielone Światło w Krośnie Odrzańskim. Większość osób, które się zakwalifikowały, to osoby współpracujące z biurem, będące w bliskiej przyjaźni z zarządem LGD oraz osoby związane politycznie."

Następnie autor listu wymienia przykłady takich osób, które na przestrzeni lat otrzymywały dofinansowania. Wśród nich znajdują się m.in. żona przewodniczącego rady decyzyjnej LGD członkowie rady LGD, żony byłych starostów krośnieńskich, były burmistrz Krosna Odrzańskiego.

W liście czytamy dalej: "Przykre jest to, że człowiek nie znający władz ani nie będący w bliskich znajomościach ze środowiskiem LGD Zielone Światło w Krośnie Odrzańskim, niestety już pieniążków otrzymać nie może. Chyba nie tak powinien wyglądać konkurs ogłoszony przez Stowarzyszenie LGD Zielone Światło w Krośnie Odrzańskim ze środków publicznych. Czy nie dziwne jest to, że pierwszy termin rozpatrzenia wniosków był 9 i 10 października, a kolejny 15 października, w którym została podjęta uchwała? Czy dodatkowy termin do 15 października mógł dać czas na weryfikację wszystkich wniosków?"

Autor listu poprosił o przeprowadzenie kontroli opisywanego wyżej konkursu.

Pozostało jeszcze 62% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Łukasz Koleśnik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.