Jarosław Miłkowski

Czy firma śmieciowa łamie prawo?

Czy firma śmieciowa łamie prawo? Fot. Archiwum "GL"
Jarosław Miłkowski

Jedna z gorzowskich firm zbierających odpady różne rodzaje śmieci wrzuca do jednej śmieciarki. Ma pecha, bo nagrał to monitoring konkurencji.

- Zawsze powtarzamy naszym pracownikom, że gdy odbierają różne rodzaje odpadów, to nie mogą ich ze sobą mieszać, bo tego zabrania prawo. Trudno jednak tego od nich wymagać, jeśli widzą, że inne firmy tak nie robią – mówi nam Bartosz Lewicki, rzecznik prasowy firmy Eneris. Odbiera ona śmieci m.in. na Zawarciu i Wieprzycach w Gorzowie oraz w trzech przyległych gminach. Sama też jednak produkuje odpady. A że ma siedzibę przy ul. Podmiejskiej, to kubły opróżnia u nich konkurencja. Tak było też tydzień temu. Wczesnym rankiem podjechała śmieciarka, wyszedł z niej pracownik i do tej samej komory śmieciarki wrzucił i zawartość kubła z „pozostałymi komunalnymi”, czyli m.in. z papierem i plastikiem, i zawartość kubła z odpadami biodegradowalnymi. Całe zdarzenie nagrał zakładowy monitoring.

Film trafił już do biura Związku Celowego Gmin MG-6. – Sprawa jest w toku. Właśnie ją badamy – przekazał nam Andrzej Gawłowski, dyrektor biura.

- Co tu badać?! Na filmie dokładnie widać, że mężczyzna wrzuca dwie frakcje do jednej śmieciarki – mówi nasz dziennikarz.

- To jeszcze nie znaczy, że zostały w środku zmieszane. Tak jak mówiłem, sprawę wyjaśniamy – ripostował dyr. Gawłowski.

O sprawie chcieliśmy porozmawiać z szefem firmy, której śmieciarka została nagrana przez monitoring Eneris. Chcieliśmy zadać mu pytanie, czy jego pracownik zadbał o to, by nie wymieszać odpadów oraz o to, dlaczego śmieci nie są zabierane zgodnie z harmonogramem (odbieranie poszczególnych rodzajów powinno odbywać się dzień po dniu). Kilkakrotnie dzwoniliśmy w czwartek. Zostawiliśmy numer telefonu z prośbą o oddzwonienie W piątek też dzwoniliśmy. Do dziś nikt nie oddzwonił.

Co grozi za mieszkanie odpadów przez firmy je odbierające? – To wielotysięczne kary – mówi dyr. Gawłowski. Mieszkańcom, którzy widzą, jak firmy wrzucają różne frakcje odpadów do jednego bębna śmieciarki, radzi by zrobili to samo, co Eneris, czyli nagrali zdarzenie choćby telefonem. Biuro MG-6 mieści się przy ul. Warszawskiej 6.

Aktualnie trwa procedura przetargowa w sprawie odbioru odpadów w mieście i gminach przez kolejne lata.

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.