Czy lubuscy samorządowcy powinni przykłady agresji zgłaszać policji, czy udawać, że nic się nie dzieje? Skąd się bierze nienawiść? Czy „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego” już nic nie znaczy?
Emocje od chwili zamordowania Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, nie opadają. W wielu lubuskich miastach mieszkańcy spotykali się po to, by symbolicznie sprzeciwić się nienawiści. Ale nie jest tak, że wszyscy pochylają głowę w milczeniu, przeżywając tragedię. Urzędy, m.in. marszałkowski w Zielonej Górze i miejski w Gorzowie Wlkp., otrzymały pocztą elektroniczną listy z informacją o podłożeniu bomby. W ubiegłą sobotę ktoś na jednej z ulic w Nowej Soli napisał „Tyszkiewicz, ty będziesz następny”.
Kiedy jedni pochylają głowy w milczeniu, inni piszą listy z groźbami.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień