Dlaczego już nie odśnieżają nasi?

Czytaj dalej
Fot. pixabay.com/Jan-Mallander
Grzegorz Kozakiewicz

Dlaczego już nie odśnieżają nasi?

Grzegorz Kozakiewicz

Ulice w Żarach w czwartym i piątym standardzie, chodniki i parkingi w trzecim i czwartym. Radni z komisji mienia komunalnego pytają o akcję „zima“.

Podczas wczorajszego (środa, 13 stycznia) posiedzenia radni z komisji mienia komunalnego i budżetu przyjrzeli się stanowi zimowego utrzymania dróg. Szczególnie poruszył ich proceder zlecania zadań związanych z odśnieżaniem firmom zewnętrznym, niejednokrotnie spoza naszego miasta. - Czy to w porządku, że spółka Pekom płaci podwykonawcom za prace, które zleca jej urząd miasta? - pytano.

- Posiłkujemy się pomocą z zewnątrz - przyznała Diana Niedźwiedzka, prezes Pekomu - jej zakres jest jednak ograniczony. Podwykonawcy korzystają z naszych materiałów, czasem decyduje wiedza techniczna firm zewnętrznych, a czasem po prostu termin wykonania zadania, którego nie bylibyśmy w stanie sami dotrzymać.

Jak przekonuje D. Niedźwiedzka, wszystko jest zgodne z prawem. Wybór oferenta odbywa się po zgromadzeniu przynajmniej kilku propozycji. Ogłoszenie o zamiarze zlecenia usług pojawia się na stronie spółki.
Oberwało się też Zakładowi Gospodarki Komunalnej. Tam postępowanie na usługi zimowego utrzymania dróg wygrała firma z Żagania. Żarski Pekom złożył droższą ofertę.

Dlaczego już nie odśnieżają nasi?
Grzegorz Kozakiewicz J. Candekidis (z lewej): - Jestem zadowolony z pracy służb. D. Grochla: - Prawo jest takie, że pozwala popierać swoich.

- Do kogo należą spółki komunalne? - pytał retorycznie Dariusz Grochla - Kto odpowie za ich tarapaty finansowe? Będziemy potem podnosić podatki, by je ratować? Skoro zakładamy taką spółkę, to powinniśmy być zainteresowani tym, by wykonywała ona te zadania, do których jest powołana. Jeśli ZGM zasłania się kodeksem spółek handlowych, to może celowe będzie go rozwiązać i w jego miejsce powołać wydział mieszkaniowy w urzędzie? I niech on negocjuje korzystne warunki odśnieżania z Pekomem.

Standardy utrzymania zimowego określają czas, jaki mają służby na reakcję po ustaniu opadów

Stawki za obsługę miasta w tym roku wynoszą 0,022 zł/m2 dziennie, w przypadku ulic w trzecim i czwartym standardzie utrzymania, oraz 0,0085 zł/m2 za ulice w standardzie piątym i szóstym. Przyporządkowanie ulicom kategorii utrzymania również budziło zastrzeżenia. Radna Majeryk zwróciła uwagę na ul. Staszica, przy której znajduje się gimnazjum. - Dlaczego dopiero 5 standard? Przecież tam chodzą dzieci? - dopytywała.

Standardy utrzymania zimowego określają czas, jaki mają służby na reakcję po ustaniu opadów. I tak, trzecia i czwarta kategoria oznacza usunięcie śniegu odpowiednio dwie i cztery godziny po opadach. Piąta zakłada interwencję do ośmiu godzin po śnieżycy, zaś szósta miejscową walkę z lodem i śliskością.
- Możemy przejść na sterowanie ręczne - uspokajał Rafał Fularski z Urzędu Miejskiego - umowa z Pekomem pozwala włączyć do harmonogramu prac zimowych także te ulice, które nie są nim objęte. W razie potrzeb możemy też zlecić pilne interwencje.

Autor: Grzegorz Kozakiewicz

Grzegorz Kozakiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.