Dobre studia, potem dobra praca – to może zatrzymać młodych [WIDEO]

Czytaj dalej
Fot. arch. prywatne
Tomasz Rusek

Dobre studia, potem dobra praca – to może zatrzymać młodych [WIDEO]

Tomasz Rusek

24,5 tys. studentów zniknęło z Lubuskiego w 10 lat. Jesteśmy w tym „najlepsi” w Polsce. Jeśli nie zatrzymamy młodych, będziemy regionem seniorów. A to fatalna przyszłość

Paulinę, Julię, Martę i Aleksandra, czyli tych uśmiechniętych młodych ludzi ze zdjęć obok, już w regionie straciliśmy. Raczej na zawsze. Wszyscy pochodzą z Lubuskiego. Wszyscy wyjechali z lubuskich miast na studia i... żadne nie planuje do nas wrócić. Dlaczego?

Nie tylko pieniądze
Paulina Kwapis zapewnia, że rodzinny Gorzów lubi, jednak Poznań daje jej więcej. Więcej rozrywki, kultury, większą pensję, więcej ciekawych pomysłów na spędzenie weekendów, a także więcej szans. Choćby na realizowanie pasji. – Uwielbiam eksplorować miasto pod kątem kulinarnym. W Gorzowie obeszłabym wszystkie knajpki godne uwagi w przeciągu tygodnia, a później zostałoby mi zadowolić się swoją kuchnią – tłumaczy.
Sylwia Sierko z Pokotu koło Żar mówi głównie o finansach. – Pracuję i studiuję za granicą i tutaj jest moje całe życie. Do Polski ani do Lubuskiego nie wrócę. Za granicą lepiej się żyje, mam lepsze możliwości rozwoju i zarobku. Nie żałuję, że stąd wyjechałam. To była dobra decyzja – dodaje.
Podobnie swoje wybory wyjaśnia zielonogórzanka Marta Bortnowska. Nie wraca z Warszawy do rodzinnego miasta, bo jej zdaniem w południowej stolicy woj. lubuskiego nie ma ciekawych ofert. – Poza tym nawet gdybym znalazła fajną i ciekawą pracę, to po kilku latach pewnie chciałabym nauczyć się czegoś nowego i ją zmienić. W Warszawie będzie to łatwiejsze. Dodatkowo w Zielonej Górze brakuje mi różnorodności kulturalnej, przede wszystkim teatrów – wylicza.

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz z wydaniu PLUS.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.