Drugie wejście do tej samej rzeki

Czytaj dalej
Fot. facebook/kiedyś i dziś - połączyć historię z teraźniejszością
Jarosław Miłkowski

Drugie wejście do tej samej rzeki

Jarosław Miłkowski

Marina w Santoku, przystań w Kostrzynie, ścieżki spacerowe w Gorzowie. Nasze miasta i gminy chcą wreszcie wykorzystać położenie nad rzekami. Są pomysły, które ucieszą dzieci i rodziców.

- To dobrze, że miasta zwracają się do rzeki. Tak powinno być od zawsze. Przecież woda to jedno z miejsc, gdzie odpoczywa się najmilej – mówi Anna Sadłowska z Gorzowa. Cieszy ją, że miasto szykuje się właśnie do zagospodarowania brzegów dwóch ze swoich trzech rzek (Warta, Kłodawka i Srebrna).

Na spacer na bulwary nadwarciańskie można wybrać się już od kilku dobrych lat. Za to już w przyszłym roku będzie można pospacerować także wzdłuż Kłodawki.

Od samego ujścia rzeczki do Warty przy bulwarze aż po centrum miasta, a jeśli finanse pozwolą, to aż po granice Gorzowa z gminą Kłodawa, ma powstać ciąg pieszo - rowerowy. Atrakcje, które się przy nim pojawią, na pewno będą zachęcały, żeby wybrać się nad rzekę.

W różnych miejscach mają być place zabaw, siłownia pod chmurką, strefy dla seniora, a także miejsca na ognisko. Do tego wzdłuż całej trasy ma stanąć mnóstwo ławek. Wszystko po to, by gorzowianie częściej i tłumniej wychodzili z domu i szli nad rzekę.

Koncepcję dla Gorzowa przygotowuje zielonogórska firma Augment. - Ma być gotowa do końca lutego – mówiła nam wczoraj rze-czniczka urzędu miasta Ewa Sadowska – Cieślak.
Zmiany będą też nad Wartą. Miasto ma w planach zielony bulwar także po drugiej stronie rzeki (od Zawarcia). Ma tu być więcej ławek i więcej oświetlenia. Jest też pomysł na przygotowanie ciągu spacerowego wzdłuż Warty, żeby można było przechadzać się nie tylko po bulwarach.

Kostrzyn pełen atrakcji

Sporo atrakcji szykuje się też w Kostrzynie. Zadowoleni będą wodniacy. Na wysokości Twierdzy Kostrzyn, konkretnie Bastionu Brandenburgia, powstaje przystań nad Odrą. Będzie można zacumować tu łódką, ale - jak mówi burmistrz Andrzej Kunt -- znajdzie się przy niej miejsce także dla statków wycieczkowych. Wodniaków ucieszą pewnie także zmiany w przystani Delfin, która jest na Warcie. Miasto stara się o pieniądze na jej modernizację. Gdy uda się zdobyć 6 mln zł, to już w przyszłym roku będzie mogło zacumować tu jednocześnie 60 łódek.
To nie wszystko! – Pracujemy już nad stworzeniem promenady pomiędzy mostem na Warcie a przepompownią w Warnikach – mówi Kunt. Za dwa - trzy lata będzie można przejść się tędy lub pojeździć na rowerze.

Ryby w Skwierzynie

Nowości będą też w tym roku w Skwierzynie. - Jesteśmy już w trakcie opracowywania dokumentacji Parku Ryb Obry i Warty. Powstanie po tej stronie Warty co Dom nad Rzeką – mówi Wojciech Kowalewski, zastępca burmistrza. To miejsce na pewno spodoba się dzieciakom. – Będą tu trójwymiarowe makiety kilkudziesięciu gatunków ryb, które żyją w naszych rzekach. Stanie też budynek, w którym będzie można np. zaparzyć sobie herbatę. Nad rzeką będzie tzw. slip, miejsce do wodowania, bo chcemy stworzyć szlak kajakowy na trasie Skwierzyna – Wiejce.
Wycieczkę po Warcie oraz Noteci będzie można zrobić sobie także w Santoku pod Gorzowem. Przy rzece powstanie w tym roku nie tylko port dla łodzi, ale też m.in. informacja turystyczna i magazyn sprzętu pływającego. Dzięki temu prawie każdy będzie mógł sobie popływać.

Ścieżka w Sulęcinie

Najmłodszym spodobają się na pewno zmiany nad Postomią w Sulęcinie. Na cieszącej się popularnością promenadzie w tym lub najpóźniej w przyszłym roku powstanie ścieżka edukacyjna Łagowsko - Sulęcińskiego Parku Krajobrazowego. Staną tu tablice z opisem przyrody znajdującej się w parku.

Promenada w Słubicach?

W Słubicach zmieni się wygląd brzegu Odry. Przez dwa najbliższe lata aż 250 mln zł pójdzie na umocnienie wałów. Wzdłuż rzeki staną ścianki, do których od strony Słubic zostanie dosypana ziemia. Brzeg po polskiej stronie będzie więc wyglądał podobnie jak od strony Frankfurtu. - Marzy nam się, aby w przyszłości można było zrobić na tym nowym wale promenadę - mówi Beata Bielecka, rzeczniczka urzędu.

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.