Dzieci z gminy Kożuchów mają z kim jeździć do szkoły

Czytaj dalej
Fot. Arch. Polska Press
Eliza Gniewek-Juszczak

Dzieci z gminy Kożuchów mają z kim jeździć do szkoły

Eliza Gniewek-Juszczak

Ponad milion złotych więcej niż zakładano – tyle gmina Kożuchów musiała dołożyć na dojazdy dzieci do placówek oświatowych

Prawie dwa miesiące trzeba było czekać, aby udało się wyłonić wykonawcę zadania pod nazwą – Dowozy dzieci i młodzieży do placówek oświatowych na terenie gminy Kożuchów. Wszystko przez astronomiczną kwotę, jaką zażyczył sobie jedyny oferent – spółka Feniks V z Gliwic.

Po raz pierwszy ogłoszenie o zamówieniu usługi ukazało się pod koniec listopada. Gmina Kożuchów na dojazdy dzieci do szkół w Kożuchowie (SP1, SP2 i gimnazjum), Mirocinie Dolnym i Miejskiego Przedszkola nr 1, od 1 stycznia do 31 grudnia 2017 roku, przeznaczyła 310 000 zł i liczyła na rychłe, tak jak to miało miejsce w roku 2015, załatwienie sprawy.

Jakie więc musiało być zdziwienie urzędników kożuchowskiego magistratu, gdy otworzyli koperty, a właściwie kopertę z ofertą spółki Feniks V. Jedyny oferent za swoje usługi zażyczył sobie astronomiczną kwotę 998 000 zł, czyli ponad dwukrotnie większą od tej, jaka obowiązywała przy ostatniej umowie. Wówczas za dowozy uczniów w okresie 01.09.2015 – 31.12.2016 firma zażądała jedynie niecałe 389 tysięcy złotych i bez problemów powierzono jej realizację zadania. Teraz jednak zważywszy na zdecydowanie krótszy okres świadczenia usług oraz kwotę, która wzrosła aż o 156 proc. burmistrz nie miał wyjścia i unieważnił pierwsze postępowanie przetargowe.

Szybko ogłoszono więc drugi przetarg, licząc, że być może tym razem uda się stargować cenę lub o realizację zadania powalczą inni przewoźnicy. Niestety ponieważ spółka z Gliwic nie zamierzała zbytnio korygować swoich żądań finansowych (przedstawiła ofertę jedynie o 23 tysiące złotych niższą), a na horyzoncie nie pojawił się dodatkowy gracz po raz drugi ogłoszono unieważnienie postępowania.

Jedyny oferent za swoje usługi zażyczył sobie astronomiczną kwotę 998 000 zł, czyli ponad dwukrotnie większą od tej, jaka obowiązywała przy ostatniej umowie

Ta sama sytuacja powtórzyła się również przy trzecim nierozstrzygniętym przetargu. Choć tym razem gmina szukała już przewoźnika na realizację zadania w czasie zdecydowanie krótszym (od 1 stycznia 2017 r. do 23 czerwca 2017 r.), przeznaczając przy tym na to taką samą kwotę (310 000 zł) to oferta firmy z Gliwic ani drgnęła. – Sam się dziwię skąd aż tak duża rozbieżność w naszych możliwościach i żądaniach spółki – zastanawiał się wówczas burmistrz Paweł Jagasek.

Tak wysoką wartość umowy przedstawiciele przewoźnika z Gliwic tłumaczyli natomiast brakiem dopłat do biletów ulgowych (tzw. szkolnych) ze strony urzędu marszałkowskiego. To związane jest z natomiast z aktualizacją planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego na sieci komunikacyjnej w wojewódzkich przewozach pasażerskich na terenie województwa lubuskiego. Zgodnie z postanowieniem Sejmiku Województwa Lubuskiego dopłaty do biletów ulgowych, od dnia 1 stycznia 2017 roku obejmują wyłącznie linie użyteczności publicznej ujęte w samorządowych planach transportowych.

Przy ogłaszaniu czwartego postępowania modyfikacji uległ opis przedmiotu zamówienia. Tym razem było nim świadczenie regularnych usług przewozowych w postaci dowozu uczniów do i z placówek oświatowych na terenie miasta i gminy Kożuchów w komunikacji otwartej na podstawie biletów miesięcznych szkolnych zgodnie z postanowieniem art. 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1992 roku o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego (tj. z Dz. U. z 2012 roku, poz.1138 ze zm.), a nie jak do tej pory jedynie świadczenie regularnych usług przewozowych w postaci dowozu uczniów do i z placówek oświatowych na terenie miasta i gminy Kożuchów w komunikacji otwartej. Wydłużono także czas trwania umowy.

Ostatecznie po blisko dwóch miesiącach prób dojścia do porozumienia udało się rozstrzygnąć przetarg, w wyniku którego za dowozy dzieci do placówek oświatowych od poniedziałku (13.02.2017 r.) do 22.06.2018 r. gmina zapłaci 1 463 000 zł.

Eliza Gniewek-Juszczak

Opisuję to, co dzieje się w powiecie nowosolskim, ale także to, co dotyczy mieszkańców całego województwa lubuskiego. Ciekawią mnie przepychanki polityczne, przemiany gospodarcze w regionie i emocjonują ludzkie sprawy. Piszę o religii, ale też tym, co się buduje. Lubię odkrywać ciekawostki Nowej Soli, Kożuchowa, Otynia, Bytomia Odrzańskiego i Nowego Miasteczka oraz wielu innych miejscowości. Publikuję artykuły w Gazecie Lubuskiej oraz na portalach www.gazetalubuska.pl i www.nowasol.naszemiasto.pl.
Chętnie napiszę o Twojej sprawie, wydarzeniu, które organizujesz lub sukcesie, którym chcesz się pochwalić.
Skończyłam filologię polską w Zielonej Górze i dziennikarstwo w Poznaniu. W Gazecie Lubuskiej pracuję od 2016 r.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.