Forum Czytelników: o czym dziś mówicie?

Czytaj dalej
Fot. 123rf
Ilona Burkowska

Forum Czytelników: o czym dziś mówicie?

Ilona Burkowska

Oto opinie zgłoszone w poniedziałek 18 stycznia br. Na Państwa głosy czekamy codziennie w godz. 9.00-13.00, 68 324 30 66.

Henryk z Zielonej Góry:

- Pojechałem do marketu budowlanego po kran. Wybrałem jeden ze znajdujących się na ekspozycji, ale nie znalazłem go. Poprosiłem o pomoc właściwego pracownika, pan powiedział, że już nie mają takiego modelu. Zapytałem jak to możliwe, skoro na ekspozycji i nie ma informacji „chwilowy brak towaru”. W większości sklepów tak jest, w nich nie. Pracownicy sklepu byli niegrzeczni, a ja poczułem się lekceważony.

Alicja z Zielonej Góry:

- Nawiązując do wypowiedzi Andrzeja z Zielonej Góry (forum z 15 stycznia.), który mówi o zbieraniu podpisów przez uczniów pod budżetem obywatelskim dla szkół chciałam powiedzieć, że to nie uczniowie są winni, tylko urząd miasta. Prawda jest taka, że oświata to nie jest dziurawy chodnik czy droga. To urzędnicy powinni finansować ją w pierwszej kolejności. I takie zadania jak parkingi, chodniki, sala gimnastyczna - powinny być wyłączone z budżetu obywatelskiego i być uczniom zagwarantowane. Tylko rzeczy dodatkowe powinny być ewentualnie zgłaszane do projektu budżetu obywatelskiego.

Zielonogórzanin:

- Uważam, że zamiast wydawać pieniądze na tężnie, należy przeznaczyć je na estetykę miasta. Jak jadę i widzę te odrapane elewacje to zastanawiam się, gdzie ja mieszkam. Czy władze miasta rzeczywiście dbają od wygląd miasta czy pozwalają sobie tylko na spektakularne działania jak Planetarium Keplera, czy właśnie tężnia. To paranoja. Zadbajmy najpierw o czystość.

Zielonogórzanka:

- Przy ul. Wandy, wokół budynków jest jako tako posprzątane. Jednak podwórza przy tej ulicy to istny dramat! Plac przy budynku nr 55 nie widział miotły od roku. Wyjście do kontenera ze śmieciami to jest wyprawa jak w góry, bo jest tam teraz dosłownie lodowisko przysypane śniegiem. Tam mieszkają ludzie starsi, emeryci. Niech miasto wreszcie zrobi tam porządek.

Ilona Burkowska

Gdy dzwonicie do „Gazety Lubuskiej”, to zwykle ja podnoszę słuchawkę... W dziale łączności z Czytelnikami pracuję od 8 lat. Pomagam, podpowiadam, dzwonię, piszę pisma, kontaktuję Was ze specjalistami. Działam z Wami i dla Was. I to właśnie uwielbiam w tej pracy.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.