Fotograficzne wspomnienia z Gubina. Jak zmieniło się miasto przy granicy?

Czytaj dalej
Fot. STOW. Przyjaciół_ZIEMI_GUBIŃSKIEJ
Łukasz Koleśnik

Fotograficzne wspomnienia z Gubina. Jak zmieniło się miasto przy granicy?

Łukasz Koleśnik

W minionym tygodniu przedstawialiśmy historyczne zdjęcia z Krosna Odrzańskiego, kolekcjonowane i publikowane przez mieszkańca, Pawła Widczaka. Były to fotografie z okresu po drugiej wojnie światowej, nawet z lat 90-tych. Tym razem przenosimy się do Gubina i cofamy jeszcze bardziej w czasie. Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej posiada ogromne zbiory zdjęć z okresu przedwojennego. W tym numerze prezentujemy kilka fotografii świeżo pozyskanych przez stowarzyszenie.

O historię miasta przygranicznego dba Stefan Pilaczyński. To właśnie on kolekcjonuje stare zdjęcia i bada co się z nimi kryje. Przyznaje, że od tak dawna zajmuje się historią Gubina, że sam tego nie pamięta. Każde ważne wydarzenie dla miasta nad Nysą Łużycką zapisuje w kalendarium. Zbiera historyczne zdjęcia i pocztówki, na których możemy zobaczyć, jak bardzo okolica różni się od tej, jaka była kiedyś. Na niektórych pocztówkach można zauważyć gubińskie tramwaje, ratusz oraz farę sprzed ponad 100 lat. Jest wiele fotografii, które bardzo trudno przypasować do dzisiejszych lokacji. Wiele osób zawsze spogląda na nie z zaciekawieniem. - Wydaje mi się, że takie zdjęcia zainteresowałyby każdego. Przynajmniej jeśli chodzi o miejscowych. Uważam, że to niemała frajda móc spojrzeć na to, jak nasze miejsce zamieszkania wyglądało kiedyś - wypowiada się jeden z mieszkańców, pan Marek Jędrzejewski.

Pewne jest to, że w najbliższym czasie „nowych” starych fotografii w Gubinie na pewno nie zabraknie. - Ludzie ciągle znajdują widokówki czy zdjęcia i chętnie przynoszą do naszego stowarzyszenia. Wiedzą, że tutaj będą zachowane dla potomności - podkreśla Stefan Pilaczyński. Co jakiś czas będziemy publikować historyczne fotografie, zarówno z Gubina, jak i Krosna Odrzańskiego.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.