Gdyby była karetka, on nadal by żył! - mówi dziewczyna 25-letniego Jacka

Czytaj dalej
Fot. Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz

Gdyby była karetka, on nadal by żył! - mówi dziewczyna 25-letniego Jacka

Renata Hryniewicz

W nocy z soboty na niedzielę 25-letni mężczyzna stracił przytomność. Jego dziewczyna wzywała karetkę. Niestety nie mogła do niego przyjechać. Chłopak zmarł.

W sobotę Jacek i Alicja spotkali się z koleżanką z Gorzowa i kolegą z Barlinka. Około godz. 1.45 w nocy para miała już pożegnać przyjaciół i wracać do domu w Kostrzynie, gdzie mieszkał Jacek. - Odeszłam z koleżanką na bok. Po chwili usłyszałam krzyk kolegi: „Ala! on się przewrócił!”. Myślałam, że kolega żartuje.

CZYTAJ DALEJ:

  • Dlaczego mężczyzna zmarł?
  • Co mówi jego dziewczyna?

 

Pozostało jeszcze 91% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Renata Hryniewicz

Moje działania reporterskie skupiają się na terenie powiatu słubickiego i sulęcińskiego. Szukam tu ludzi, miejsc, wydarzeń, o których warto pisać i je pokazywać. Szukam tematów, które niosą jakiś przekaz, pokazują ciekawe działania, ale także takich, w których poprzez nagłośnienie mogę pomóc rozwiązać problem. Zawsze staram się dociec prawdy wysłuchując różnych wariantów, jeśli chodzi o spór – wysłuchuję i opisuję obie strony. Staram się, żeby Czytelnik sam ocenił, po której stronie leży prawda. Można zgłosić mi każdy temat, każdy problem, każdą inicjatywę.
Jestem zawsze blisko ludzi i staram się spotykać z nimi osobiście, by ocenić sytuację, a w temacie ująć także emocje. Lubię pisać o ludziach i ich przeżyciach, pokazywać to, co w moim rejonie dzieje się dobrego, ale nie uciekam od spraw kontrowersyjnych, o czym nie raz przekonali się moi Czytelnicy.
Jestem optymistką i nigdy się nie załamuję. Wierzę, że zawsze jest jakieś wyjście. Lubię dobry żart i ludzi wesołych z pozytywną energią. Nie znoszę smutasów.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.