Gdzie odpoczywają radni? W górach lub nad Bałtykiem

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Marek Białowąs

Gdzie odpoczywają radni? W górach lub nad Bałtykiem

Marek Białowąs

Wszyscy choć raz w roku chcą się oderwać od codziennych obowiązków. Gdzie zielonogórscy radni postanowili w tym roku naładować swoje akumulatory?

Są wakacje, każdy z nas mówi o swoich planach urlopowych. Jedni wolą spędzać wolny czas w kraju, nad morzem lub spacerując po górach. Inni zdecydowanie wolą wyjazdy zagraniczne. A jak to jest z radnymi naszego miasta? Jakie oni preferują kierunki wakacyjnych urlopów?

- Mnie to się wydaje, że radni to gdzieś na Kanary, w tropiki jeżdżą. No bo co, pieniędzy mają pewnie więcej, niż taki zwykły Kowalski - mówi Krystyna Czapla, którą spotkaliśmy w okolicach ratusza. - A swoją drogą to wakacje w Polsce nie są też tanie. Znajomi wrócili z Chorwacji i wydali tyle samo pieniędzy, co rok temu nad Bałtykiem.

Ten rok z powodu sytuacji w Europie: zamachów terrorystycznych, fali uchodźców, zamieszek politycznych, jest inny niż w przeszłości. Biura turystyczne zachęcają Polaków do wczasów zagranicznych obniżkami cen. Jednak mimo to wielu z nas wybrało wypoczynek w kraju. Podobne decyzje podjęła większość pytanych przez "GL" zielonogórskich radnych.

Marek Białowąs

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.