Gorzów: bierz koc i idź na trawę. Tak po prostu poleżeć! Bo przecież wolno!

Czytaj dalej
Fot. Arkadiusz Sikorski
Tomasz Rusek

Gorzów: bierz koc i idź na trawę. Tak po prostu poleżeć! Bo przecież wolno!

Tomasz Rusek

Kiedyś nie wolno było nawet deptać trawników. Dziś można na nich rozkładać koce. I to nie czyjaś łaska, a przepis. Korzystajcie z niego. Byle z głową i bez szkody dla zieleni!

Koce można rozłożyć wszędzie tam, gdzie... chcecie. Byle był to miejski skwer czy trawnik. A gdzie gorzowianie robią to najczęściej? Na łąkach przy Filharmonii Gorzowskiej, na zielonych błoniach koło Warty (po stronie Zawarcia, po obu stronach mostu), w centrum - czasami - w Parku Wiosny Ludów. Na Górczynie w kilku miejscach: kocowników widzieliśmy choćby w parku Górczyńskim, w Parku 750-lecia ale też na trawniku za galerią Manhattan.

Moda na wykorzystywanie trawników do wypoczynku zaczęła się równo pięć lat temu. To wtedy magistrat, kierowany jeszcze przez Tadeusza Jędrzejczaka, odpalił akcję „Leż jak chcesz”. Miała ograniczony zasięg: urząd nie zezwolił leżeć wszędzie, ale wskazał 43 lokalizacje pod taki relaks i oznakował je tabliczkami z napisem „Leż jak chcesz - strefa wolnej trawy”.
Problem w tym, że często miejsca te były zanieczyszczone przez psy, a po kilku tygodniach wandale poniszczyli większość tabliczek. Jednak pojedyncze osoby skorzystały z zaproszenia i faktycznie wtedy można było tu i tak dostrzec pierwsze koce.

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.