Gorzów ma autobusy jak ferrari

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Gorzów ma autobusy jak ferrari

Tomasz Rusek

Co to jest: ma 12 metrów, klimatyzację i ładowarki do telefonu? Autobus, którym zaraz będziesz jeździć. Tak jak Ramona!

W sumie za 15 takich zielonych cacek MZK zapłacił 15 mln zł. Czyli milion za sztukę. Jak za ferrari. Czemu jednak nowe wozy marki man, które wczoraj przyjechały do miasta są naszym zdaniem trochę lepsze od włoskiej superbryki? Bo choć kosztują mniej więcej tyle samo, to: są większe, mniej palą, mają oszczędniejsze silniki i przede wszystkim zabierają ponad 80 osób, czyli 20 albo nawet 40 razy więcej, niż luksusowe włoskie auto (w zależności od modelu ferrari).

Próbna przejażdżka

W piątek w samo południe na przystanek przy Arsenale zajechało pięć z 15 zamówionych manów. Pierwszego osobiście poprowadził prezydent Jacek Wójcicki. Była też próbna przejażdżka. Wrażenia?

Ramona, która jechała w pierwszym manie, wystawiła autobusowi świetną recenzję. - Wygodny, dynamiczny. Dobrze tłumił nierówności. Fajnie będzie się nimi jeździło - oceniła. Zadowolony był też Paweł Kamyszek, prezes Gorzowskiego Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej. - To topowa wersja, najlepsza. Z mocnym, 319-konnym silnikiem. Świetnie się sprawdzi na naszych górkach i podjazdach - zaznaczył.

A ja, jako stały klient MZK (jeżdżę regularnie komunikacją prawie 30 lat, przerobiłem wszystkie autobusy, jakie w tym czasie kursowały) przyczepić mogłem się tylko do... braku uchwytów przy środkowych drzwiach. Niżsi pasażerowie po prostu nie będą mieli się czego tu złapać. To bolączka także innych manów jak i zakupionych rok temu solarisów.

Oj, będzie ciężko

Dziś (stan na początek br.) gorzowski przewoźnik ma 72 autobusy, których średni wiek to 11,5 roku. Wszystkie są niskopodłogowe, ale poza brakiem schodów różni je wiele. Najnowsze modele - jak solarisy sprowadzone przed rokiem czy nieco wcześniej pojazdy marki man - to nowoczesne i ergonomiczne wozy. Ale pasażerów wożą też wiekowe przegubowce, które MZK chce powoli wycofywać z użytku.

Dlatego teraz, po zakupie 15 manów, autobusów wcale nie będzie 87. - Ponieważ pięć starszych wozów zaraz wycofamy z tras. Zostaniemy więc z 82 pojazdami - powiedział nam w piątek prezes MZK Roman Maksymiak
A przecież już w maju MZK czekają megaproblemy: przez remonty torowisk na ponad półtora roku zawieszona zostanie komunikacja tramwajowa. Całą obsługę 80 tys. pasażerów dziennie wezmą na siebie autobusy. I dlatego firma chce się jeszcze w nie dozbroić. - Chcemy pozyskać jeszcze dziesięć dodatkowych autobusów. Po to, by udało się sprawnie zastąpić tramwaje - dodaje prezes MZK.

Zaprezentowane w piątek many wyjadą na trasy lada dzień.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.