Gorzów: Masz dług? Odpracuj go. To przecież żaden wstyd. Można "zarobić" do 15 zł na godzinę

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Gorzów: Masz dług? Odpracuj go. To przecież żaden wstyd. Można "zarobić" do 15 zł na godzinę

Tomasz Rusek

Nawet 15 zł zaległości czynszowej można odrobić pracując godzinę na rzecz Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. To oferta dla tych, którzy chcą zmienić swoją sytuację i nie czekają na cud.

Program realizacji świadczeń wzajemnych - tak formalnie nazywa się oferta ZGM-u dla zadłużonych mieszkańców. W skrócie polega na pracy w zamian za umorzenie części długu. Jak dużej? To zależy, ile się pracuje, bo różne zajęcia są różnie wyceniane (o tym za chwilę). Co ważne, pracujący nie dostaje, a nawet nie widzi pieniędzy. Po prostu wypracowaną sumę odejmuje mu się od długu.

  • Program właśnie obchodzi piąte urodziny - rozpoczęto go w lipcu 2013 r. Wówczas - do końca 2013 r. - dłużnicy przepracowali 1.780 godzin i odrobili 17.987 zł. 
  • W 2014 r. było to już 7.345 godzin za 76.334 zł. 
  • W 2015 r. 6.911 godzin wartych 70.250 zł, w 2016 r. 5.939 godzin wycenionych na 60.808 zł. A w minionym roku ludzie pracowali na rzecz ZGM-u 6.273 godziny, dzięki czemu w sumie zmniejszyli swoje zadłużenie o rekordowe 85.776 zł. To w sumie 309 tys. zł w pięć lat.
Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.