Tomasz Rusek

Gorzów: podwórko i szkoła - to tutaj dla młodych zaczyna się sport

Wiktoria uwielbia pływać. Zajęcia w Słowiance ma trzy razy w tygodniu - popołudniami. Fot. Tomasz Rusek Wiktoria uwielbia pływać. Zajęcia w Słowiance ma trzy razy w tygodniu - popołudniami.
Tomasz Rusek

Dlaczego dzieci i nastolatki rezygnują z aktywności fizycznej? Bo brakuje boisk? Zajęć? Oferty? Nie. Najczęściej z powodu... braku czasu. Poważnie. To najczęstszy powód.

Magistrat to wie, bo przepytał za pomocą anonimowych ankiet uczniów z 15 szóstych klas z podstawówek, 15 drugich klas gimnazjum i 15 drugich klas szkół średnich. Badanie miało tytuł: „Jakie są potrzeby i preferowane modele aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w zakresie sportu szkolnego”. Mamy raport podsumowujący ankiety.

CZYTAJ WIECEJ:

Sport w podstawówkach uprawia 52,4 proc. badanych. W gimnazjum jeszcze więcej – aż 59 proc. Odsetek ten nagle spada w szkole średniej – wtedy aktywność fizyczną wybiera zaledwie 35,1 proc.

Co ciekawe wszystkie roczniki brak aktywności tłumaczą tak samo: brakiem czasu. Taki powód podaje 40,9 proc. dzieci w podstawówkach, 56,8 proc. w gimnazjach i 53,4 proc. w liceach, technikach i zawodówkach. 

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.