Tomasz Rusek

Gorzów: rano przy szkołach jest kocioł. Rodzice na wyścigi podwożą dzieci. Czasami bywa niebezpiecznie

Poranek przy SP20. Z bmw (z lewej) i skody (z prawej) wysiadają dzieci. I blokada ulicy gotowa Fot. Tomasz Rusek Poranek przy SP20. Z bmw (z lewej) i skody (z prawej) wysiadają dzieci. I blokada ulicy gotowa
Tomasz Rusek

7.55: przed podstawówki zajeżdżają dziesiątki samochodów, z których wysypują się maluchy z plecakami. Auta stają byle jak, byle gdzie. I chyba tylko cudem nie doszło jeszcze do jakiejś tragedii!

Jestem przy SP 20. Chwilę przed 8.00 na wąskiej ul. Sucharskiego zaczyna się maraton podrzucania dzieci. Auta nadjeżdżają bez przerwy z dwóch kierunków. Czasami zatrzymują się obok siebie, całkowicie blokując ruch. Bywa i tak, że rodzic staje osobówką pod prąd, na złym pasie, byle pociecha miała bliżej do szkoły. - Tak jest codziennie. Potem te dzieci się gramolą na zewnątrz, trzask drzwi i rodzica nie ma - mówi mi mieszkaniec pobliskiego wieżowca, z którym obserwujemy poranną akcję dowozu dzieci.

Przy małej Trzynastce na ul. Paderewskiego to samo. - Mieszkam obok. Widzę to codziennie. Trzy minuty przed pierwszą lekcją zajeżdża auto za autem. Byle jak, byle gdzie staje, byle malucha wyładować jak paczkę - mówi szef miejskiej drogówki Marek Waraksa. Podkreśla, że kilkadziesiąt metrów dalej od szkoły są już wolne miejsca postojowe. - Jednak rodzice, zamiast przyjechać 10 minut wcześniej i spokojnie syna czy córkę odprowadzić, wolą wpaść na minutę przed 8.00. Dobrze, że na piętro nie wjeżdżają - dodaje policjant. 

 

Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.