Gorzów: remonty przeszły setki kamienic! Twoja też?

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Gorzów: remonty przeszły setki kamienic! Twoja też?

Tomasz Rusek

Dokładnie 10 lat temu zaczęły się wielka akcja remontów frontów kamienic w centrum miasta. - To zmieniło wygląd śródmieścia - mówi Henryk Szymczak. I podejście ludzi trochę też.

H. Szymczak to przesympatyczny właściciel sklepu na rogu Jagiellończyka i Mieszka I. „Jego” kamienica też jest jak nowa. Musicie jednak wiedzieć, że pan Henryk biznes ma tu nie od roku czy od dwóch, tylko dekadę, więc doskonale pamięta, jak wyglądały kamienice przed rozpoczęciem wielkiej, wartej w sumie miliony akcji remontowej.

Prawda na podwórku

Dla rozluźnienia atmosfery „na dzień dobry” bierzemy go pod włos. - No, może jest kolorowo czy tam ładniej, niż było, ale to tylko fasady… Niektórzy nazywają to pudrowaniem… - zagaduję. H. Szymczak uśmiecha się i od razu kontruje: - Ten, kto tak mówi, niech zobaczy te odmalowane kamienice od podwórek. Rozpacz. Spękane, odrapane, brzydkie, zrujnowane, brudne. Dokładnie tak wyglądały kiedyś te budynki także z przodu. I to ta różnica. Oczywiście, remonty frontów to nie remonty kapitalne, ale odmieniły widoki w centrum. A kamienice wyglądają schludniej. No i nawet takie prace poprawiają stan budynku, poprawiają też komfort mieszkańców, bo jest w domach po prostu cieplej - wylicza natychmiast plusy trwającej od 10 lat akcji.

Choć minusy też dostrzega. To np. zniszczenia autorstwa wandali. Tylko trudno o to winić administrację czy urzędników. Choć - to już opinia Urszuli Łuczakowskiej - „można by bardziej dbać o to, co zostało wyremontowane”. To szczera prawda - na całym deptaku, od dawnego kina Słońce aż do placu Grunwaldzkiego, gdzie odnowionych frontów jest najwięcej, nie ma ani jednego bez jakichś zniszczeń.

- Wyzwiska, wyznania miłości, jakieś litery, albo inne bohomazy… No, uroku to nie dodaje. Szkoda, że ściany są w sumie nowe, a już upaćkane - komentuje inny przechodzień: Grzegorz Bujakiewicz.
Jednak pomimo tego ładnie się cały deptak dzięki kamienicom prezentuje.

Henryk Szymczak ma sklep w kamienicy z odnowioną fasadą
Tomasz Rusek Henryk Szymczak ma sklep w kamienicy z odnowioną fasadą

Suche liczby

Dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej Paweł Jakubowski wylicza, że od 2006 r., gdy zaczęła się akcja remontów frontów - a była ona możliwa, bo obszar wzdłuż ul. Chrobrego wpisano do rejestru zabytków - w sumie miasto wydało na nią 6,6 mln zł. - A nową twarz odzyskały 64 budynki - mówi dyrektor ZGM-u (szczegóły w ramce).

Jednak, zdaniem dyrektora, ładniejsze fronty to tylko część większego efektu. - Gdy zaczęliśmy remontować fasady, ludzie zauważyli, że u sąsiadów jest ładniej, więc oni też by chcieli tak mieć. A że ich budynki nie łapały się z różnych powodów do programu, to wspólnoty mieszkaniowe przekonały się do kredytów i remonty robiły już za swoje lub z pomocą urzędu - dodaje Jakubowski. I w ten sposób od 2007 r. do dziś wyremontowano w różnym zakresie - uwaga - 525 budynków. Gdy dodać do tego 64 fasady, mamy 589 odświeżonych kamienic!

Złóżcie wniosek

Najnowszy nabór do „akcji frontowej” jest w trakcie. Wspólnoty z domów, które są w obszarze wpisanym do rejestry zabytków (a od 2010 r. jest w nim też w końcu część Zawarcia!) mogą składać do konserwatora pisma z prośbą o remont frontu. Czas jest na to do 1 września, więc najpewniej w tym miesiącu okaże się, czy i które kamienice mogą w 2017 r. odzyskać twarz.

KALENDARIUM

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.