Gorzowianie! Poznajcie świat, bez wyjeżdżania z miasta

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Gorzowianie! Poznajcie świat, bez wyjeżdżania z miasta

Tomasz Rusek

Najpierw Polska, a potem m.in. Europa, Afryka, Azja i Ameryka Południowa. W 20 dni gorzowianie za darmo „zwiedzą” niemal cały świat

A wszystko to dzięki pani Iwonie Gwiazdowskiej. Bo warsztaty „W 20 dni dookoła świata” to jej pomysł z budżetu obywatelskiego, który zaraz będzie realizowany. Darmowe kursy (m.in. tańca, malowania, gry aktorskiej czy florystyczne) zaczynają się 21 sierpnia. Będą organizowane w dni powszednie aż do 15 września między 11.00 a 15.00. Za każdym razem albo w Parku Wiosny Ludów, albo w pobliskiej bibliotece.

Nie chciała tylko
„brać” kultury

- Skąd pomysł? Lubię teatr, filharmonię, wystawy. Jednak uświadomiłam sobie, że w tych miejscach wszyscy jesteśmy biorcami. Chciałabym - i wierzę, że takich osób jest więcej - aktywnie uczestniczyć w kulturze i sztuce. Stąd idea warsztatów dla dorosłych, którą zgłosiłam do budżetu obywatelskiego w 2016 r. - wyjaśniała wczoraj reporterowi „GL”. Pomysł wygrał w zeszłym roku głosowanie w swojej kategorii i dlatego trafia właśnie do realizacji.

- To pierwszy „miękki” projekt, jaki wykonamy, bo do tej pory budżet obywatelski oznaczał inwestycje i remonty. Chciałbym, żeby jak najwięcej gorzowian wzięło udział w warsztatach. Będzie można poznać kawałek świata i nauczyć nowych rzeczy. Zapraszam! - zachęcał wczoraj wiceprezydent Gorzowa Jacek Szymankiewicz. Przy okazji przedstawił raport z wykonania pozostałych zwycięskich pomysłów z zeszłorocznego głosowania.

Wypatrujcie już
kolejnych inwestycji

Już wykonano: stojaki rowerowe ze stacją narzędziową przy Mechaniku na ul. Dąbrowskiego oraz wielopokoleniowy plac zabaw na ul. Strażackiej. Jeszcze w sierpniu mamy poznać wykonawców kolejnych czterech propozycji mieszkańców: remontu ul. Siewnej, Kmicica oraz ul. Grota - Roweckiego i budowy schodów z chodnikiem przy ul. Matejki i Fredry. A do końca października gotowe będą trzy boiska: przy ul. Dunikowskiego, przy Dąbrowskiego oraz przy ul. Towarowej.
Niestety - dłużej przyjdzie poczekać na przebudowę ul. Reymonta i uporządkowanie ul. Śląskiej (uwaga: mieszkańcy tej ostatniej już dwa razy dopytywali w „GL” co z ich ulicą) - urząd dopiero ogłosi przetargi na te prace. Roboty będą więc wykonane - najpewniej - na jesień.

Najgorzej wygląda sprawa z budową skateparku w Parku Kopernika. Choć minął już rok od kiedy pomysł Wojciecha Pięty wygrał ogólnomiejskie głosowanie, to budowa ciągle nie ruszyła. I w tym roku raczej fani deskorolek rolek i hulajnóg nie mają co liczyć na miejsce do treningów i pokazów. - Wszystko wskazuje na to, że budowa będzie zakończona pod koniec tego roku, a jeśli wykonawca przedstawi sensowne uzasadnienie, to być może na początku 2018 r. - powiedziała wczoraj Anna Zaleska, która w magistracie odpowiada za sprawy budżetu obywatelskiego.
Przypomnijmy: na biurku urzędników już czeka 47 pomysłów mieszkańców, które zostały wybrane przed wakacjami, a mają być wykonane w przyszłym.

Jednak na ich temat magistrat na razie milczy. A to dlatego, że będą opłacone z budżetu na 2018 r., który dopiero będzie uchwalany.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.