Gorzowianin ma 78 lat, a ciągle się... podciąga [WIDEO]

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Gorzowianin ma 78 lat, a ciągle się... podciąga [WIDEO]

Tomasz Rusek

- Wiek? Ja mam 78 lat i pływam, podciągam się, maszeruję. Każdy tak może - zapewnia gorzowianin Bernard Więcek, który ćwiczy już od 60 lat!

Spotykamy się koło Parku Wiosny Ludów, a pan już szuka sposobu, by poćwiczyć. Rozciąganie na oparciu ławki, pompki na jej siedzeniu... Ciągle pana nosi?
(Śmiech) tak, bez przerwy.

Jak to wygląda na co dzień? Gdzie, jak często pan ćwiczy?
Co drugi dzień, idąc z centrum na rynek za Wartą ćwiczę na bulwarze. Jest tam taki „pajączek”, drążki, i tam się podciągam i gimnastykuję. Robię sobie wymyki. Dodatkowo co sobotę dwie godziny pływam, a co niedzielę zaliczam długi marsz z kijkami po lesie.

Jak idzie panu podciąganie?
Nadchwytem robię po sześć podciągnięć, podchwytem 10.

Całą rozmowę przeczytasz w środę, 15 marca, w "Gazecie Lubuskiej" i w wydaniu plus.gazetalubuska.pl

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.