Historia z nowego dworca w Nowej Soli. O tym jak człowiek człowiekowi nie musi być wilkiem - pisze Elżbieta Bielska - Kajzer

Czytaj dalej
Fot. Eliza Gniewek-Juszczak
Elżbieta Bielska - Kajzer

Historia z nowego dworca w Nowej Soli. O tym jak człowiek człowiekowi nie musi być wilkiem - pisze Elżbieta Bielska - Kajzer

Elżbieta Bielska - Kajzer

W życiu bym nie pomyślała, że poruszając się po terenie dworca kolejowego w Nowej Soli, przemierzam teren Nowosolskiego Subobszaru Funkcjonalnego - pisze Elżbieta Bielska - Kajzer z Nowej Soli.

Jak zwał, tak zwał, ważne, że jest czysto, przestronnie i przyjemnie, nawet, jeżeli wieczorem w niedzielę światło w większej części poczekalni jest przyćmione. Może chodzi o nastrój, a może lepiej, żeby ludzie w poczekalni przysypiali niż żeby czytali, czekając na pociąg? A może o oszczędność prądu biega, po prostu, bo opłaty za elektryczność mają wzrosnąć? I muszą przecież obejmować subobszary. Jak najbardziej! Nawet, a raczej przede wszystkim, te funkcjonalne.

Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Elżbieta Bielska - Kajzer

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.