Agnieszka Drzewiecka

Idą lepsze czasy dla jeziora

Brzeg jeziora - a dokładnie jego część od mostu w stronę  ulicy - jest wykaszany i oczysczany. Ale już druga część jeziora ma być bardziej dzika i naturalna. Fot. um strzelce kraj. Brzeg jeziora - a dokładnie jego część od mostu w stronę ulicy - jest wykaszany i oczysczany. Ale już druga część jeziora ma być bardziej dzika i naturalna. Trzcina porastająca brzeg tam zostanie.
Agnieszka Drzewiecka

Strzelce Kraj. Właśnie rusza remont ul. Strzeleckiej, a to oznacza, że w końcu wygodniej dojedziemy do jeziora. A Będzie też lepszy dostęp do wody: brzeg jest po-rządkowany, trzciny wycinane. Są kolejne ławki.

Licealistka Agata Ciszewska codziennie spędza czas nad jeziorem Górnym. Albo spaceruje z psem, albo biega po ścieżkach wokół jeziora, albo w ciepłe dni przychodzi na plażę z koleżankami. Strzelczanka wie jedno: - To najfajniejsze miejsce w naszym mieście! Mieszkańcy innych miast muszą jeździć nad jeziora do innych miejscowości, a my mamy swoje na miejscu. Wszyscy się cieszymy, że tak dużo się tu ostatnio zmienia na lepsze. Jezioro już jest oczyszczone, plaża jest większa, zniknął okropny, stary pomost, są nowe ławeczki, wiata piknikowa - mówi Agata.

Strzelecka do jeziora

Kolejne zmiany nad jeziorem przed nami. Akurat dzisiaj ruszy pełną parą remont ul. Strzeleckiej. Na zmiany w tym miejscu wielu mieszkańców czekało od dawna. Strzelecka to droga ciągnąca się wzdłuż jeziora. - A jezioro i cały teren dookoła niego jest dla nas ważny. Mnóstwo ludzi tam jeździ, spaceruje, spędza czas, to główny teren rekreacyjny w mieście. Dlatego chcemy go ciągle ulepszać - wyjaśnia burmistrz Mateusz Feder.

Na ulicy Strzeleckiej jest co ulepszać. Droga cała w dziurach, poza tym po większych deszczach na zakręcie w okolicy wejścia na plażę tworzy się wielka kałuża. Zdarza się, że woda w niej stoi przez wiele dni, bo nie ma odpływu. Co więc zostanie poprawione? Na drodze położona zostanie nowa nawierzchnia, podobnie jak na parkingu przy jeziorze. Będzie też - przynajmniej częściowo - rozwiązany problem wielkich kałuż na łuku jezdni. - Pojawi się tam pięć spływów, dzięki którym po większych ulewach woda będzie szybciej schodzić z tego miejsca. Problem nie zniknie zupełnie, ale sytuacja znacznie się poprawi - mówi burmistrz Feder.

Burmistrz: Jezioro i teren dookoła jeziora jest dla nas ważny, chcemy go ulepszać

Na drodze brakuje też przejścia dla pieszych - mieszkańcy urządzili sobie nielegalne właśnie w okolicy zakrętu. Ta sprawa też zostanie uregulowana. Na jezdni zostaną zbudowane progi zwalniające i będzie „zebra”. Remont ul. Strzeleckiej pochłonie 300 tys. zł z gminnego budżetu. Zakończy się już w połowie, ewentualnie pod
koniec maja.

Jezioro w pełnej krasie

Remont to jedno, ale trwa też oczyszczanie brzegów jeziora i koszenie trzciny porastającej brzegi (trzcina jest usuwana po tej stronie jeziora, która ciągnie się od mostu do drogi i Strzeleckiego Ośrodka Kultury). - Chodzi o to, by odsłonić taflę jeziora, by była lepiej widoczna dla spacerujących i przejeżdżających przez miasto. Przy okazji poszerzona zostanie plaża i będzie lepszy dostęp do jeziora. Natomiast wokół drugiej części jeziora trzcina zostanie, tam będzie bardziej dziko i naturalnie - mówi burmistrz Feder.

Jezioro powoli odzyskuje dawny blask (dzisiejsi 40- czy 50-latkowie pamiętają, jaki tłum tu wypoczywał), ale ciągle sporo jest jeszcze do zrobienia. No i pojawiają się... bieżące problemy. W związku z tym, że wielu mieszkańców śmieci wokół jeziora, pracownicy interwencyjni dwa razy w tygodniu będą „patrolowali” teren i sprzątali. A porządkami bieżącymi, np. koszeniem czy utrzymaniem zieleni wokół jeziora, będą się zajmowały osoby z Centrum Integracji Społecznej.

Firma się skarży

Niebawem powinna też rozpocząć się inna drogowa inwestycja - remont al. Piastów. To wspólna inwestycja powiatu i gminy. Rozpoczęcie prac jednak trochę się opóźnia. Przetarg na wykonawcę wprawdzie już rozstrzygnięto, ofertę wybrano, ale pojawił się problem.
- Firma, która zaproponowała najniższą cenę, złożyła protest na wynik przetargu - mówi wicestarosta Bogusław Kierus. Jak wyjaśnia, tę najniższą cenę zaproponowało konsorcjum, które składa się z kilku firm. I tylko jedna z nich zapewniła zabezpieczenie gwarancyjne. Dzięki temu zabezpieczeniu jest pewność, że jeśli firma wykona jakieś zadanie źle, koszty naprawy pokryje właśnie gwarancja. - Sąd rozstrzygnie, czy nasz wybór był właściwy. Na początku maja prace na al. Piastów powinny się rozpocząć - zapewnia wicestarosta Kierus.

Agnieszka Drzewiecka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.