Jarosław Miłkowski

Jak chętnie mówimy policji, czy czujemy się bezpiecznie?

Najczęściej potwierdzają się zgłoszenia od mieszkańców w powiatach: wschowskim, żarskim, żaganskim, słubickim i w Gorzowie. Fot. KWP Gorzów Najczęściej potwierdzają się zgłoszenia od mieszkańców w powiatach: wschowskim, żarskim, żaganskim, słubickim i w Gorzowie.
Jarosław Miłkowski

Najbardziej złości nas przekraczanie prędkości na drogach i złe parkowanie. Tak, po dwóch latach funkcjonowania, wynika z krajowej mapy zagrożeń.

- Korzyści z mapy jest kilka. Mieszkańcy bardzo szybko mogą zgłosić nam zagrożenie, które jest w ich okolicy i mogą to zrobić nawet anonimowo. Odpada więc problem z tym, że trzeba przyjść do jednostki policji. Poza tym zyskujemy na niej czas, bo odpada sporo części biurokratycznej – mówi Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji, przekazując dane dotyczące Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Ta mapa to możliwość zgłaszania np. przekraczania prędkości czy picia alkoholu pod chmurką z poziomu komputera czy nawet telefonu komórkowego.

  • Gdzie jest najwięcej zgłoszeń?
  • W których powiatach czują się bezpiecznie?
  • Jakie są efekty krajowej mapy zagrożeń?
Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.