Jak przyszło do ukrzyżowania, to apostołowie uciekli. Dzisiaj też wypieramy się Boga [WIDEO]

Czytaj dalej
Fot. Jacek Katos
Eliza Gniewek-Juszczak

Jak przyszło do ukrzyżowania, to apostołowie uciekli. Dzisiaj też wypieramy się Boga [WIDEO]

Eliza Gniewek-Juszczak

- Ci sami ludzie, którzy dzisiaj z radością powitają Jezusa w Jerozolimie, za kilka dni w tym samym mieście będą krzyczeć, żeby go ukrzyżować - mówi ks. Waldemar Kostrzewski z parafii pw. św. Michała Archanioła w Nowej Soli. - Człowiek jest zdolny do wielkich miłości, ale też, niestety, nawet do zabójstwa.

W Niedzielę Palmową wypada niedziela handlowa - jest ich coraz mniej. Dochowamy tradycji tego dnia? Pójdziemy gromadnie do kościołów?
Tak, to niedziela, która jest mocną tradycją. Jasne, że dla tych, dla których ona nic nie znaczy, ważniejsze będą zakupy czy inne zajęcia. Ale jako księża zauważamy, że więcej ludzi niż zwykle przychodzi tego dnia do kościoła.

Z Jezusem szli apostołowie. To było wielkie wydarzenie i wielka radość. Te palmy, gałązki rzucano przed kimś ważnym, żeby jego stopy nie dotykały ziemi.

Pozostało jeszcze 90% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Eliza Gniewek-Juszczak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.