Jak szafka pani Krystyny z Gorzowa kogoś najwyraźniej w oczy mocno kłuła

Czytaj dalej
Fot. Aleksandra Szymańska
Aleksandra Szymańska

Jak szafka pani Krystyny z Gorzowa kogoś najwyraźniej w oczy mocno kłuła

Aleksandra Szymańska

Chleb, jabłko, maślanka, zupa w słoiku. Obok pusty talerz. Ktoś zjadł, umył i odłożył. Ktoś też przykleił kartkę: „dziękuję”. Widać, że „Szafka na żywność dla potrzebujących” potrzebującym służy. Ale pani Krystyna dostała nakaz, żeby ją usunąć.

Nakaz, a właściwie prośba, przyszła z ADM-u nr 3. „W związku z otrzymanym pismem Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego…”. Na dole pieczątka i podpis kierownika ADM-u Łukasza Bronowickiego. On sam nie ma nic przeciwko szafce i dzieleniu się jedzeniem, przeciwnie, nawet byłoby dobrze, żeby inne osiedla brały przykład. No ale ADM dostał pismo z sanepidu, które do korespondencji z panią Krystyną niniejszym dołącza.

Pozostało jeszcze 87% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Aleksandra Szymańska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.