Jaka będzie Zielona Góra za 5 lat?

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Leszek Kalinowski

Jaka będzie Zielona Góra za 5 lat?

Leszek Kalinowski

Rozpoczynamy dyskusję o mieście. W jakim kierunku powinno się ono rozwijać? Liczymy na Państwa głosy

Zielona Góra to największe miasto w województwie. Pod względem powierzchni także szóste w Polsce. Czy będziemy umieli to wykorzystać? Jak się rozwiniemy? Bo chyba nikt nie zakłada, że będzie inaczej. Nie tylko nasi Czytelnicy mają wiele pomysłów... Warto je wszystkie poznać i wspólnie ułożyć listę potrzeb i naszych marzeń. Zdaniem studentki Elwiry Straśko, miasto ma wielki potencjał. Duża Zielona Góra ma niepowtarzalną szansę stać się ciekawym ośrodkiem akademickim, kulturalnym, ale też prężnym gospodarczo. To może być miasto, które przyciągnie młodych ludzi. By tu zakładali swoje rodziny. Ale, jak dodaje, pani Elwira, pod warunkiem, że nie prześpimy najbliższych lat.

Podobnego zdania jest Jerzy Turłowicz, który dodaje, że najbliższe inwestycje muszą być takie, by pracowały na kolejne lata. A nie tylko zwiększały nam koszty utrzymania. Przecież Unia Europejska przestanie dawać pieniądze... Karol Dunis nie ma wątpliwości, że wszystkie siły powinniśmy postawić na gospodarkę. Kamila Graś uważa, że miastu trzeba dać charakter. Uporządkować centrum, deptak, bo dziś to każda część jest z innej parafii. Trzeba też zadbać np. o winne elementy, które scaliłyby śródmieście z sołectwami. Bo dziś to ciągle stara Zielona Góra i dawna gmina.

- Nie zapominajmy o komunikacji. Musi być nowoczesna, ekologiczna, z klimatyzacją - dodaje Tomasz Fabiszewski. - Liczę, że Centrum Przesiadkowe będzie na miarę XXI wieku i na miarę największego miasta w województwie. Bo dworzec PKP to porażka.

Zapraszamy do dyskusji o przyszłości miasta. O wypowiedzi poprosiliśmy już niektóre osoby, w tym prezydenta miasta, którego opinię dziś przedstawiamy. Jak zwykle wierzymy w to, że aktywnie w debacie wezmą udział nasi Czytelnicy. Listy będziemy publikować we wtorki i czwartki. Teksty (do 5 tys. znaków) prosimy przysyłać na adres: [email protected] lub [email protected]. Bądź też listownie na adres „GL” Aleja Niepodległości 25 65-042 Zielona Góra.

Nowy cykl redakcyjny

Janusz Kubicki: Marzy mi się też piłkarski stadion

Obecnie powierzchnia Zielonej Góry wynosi niecałe 280 km kwadratowych. Duża Zielona Góra może się pochwalić prawie 140 tys. mieszkańców. Jakie mają marzenia
Mariusz Kapała Janusz Kubicki, prezydent miasta od 10 lat, absolwent Wyższej Szkoły Inżynierskiej

Zgodnie z hasłem wyborczym „Kocham to Miasto” z dumą mogę stwierdzić, że Zielona Góra jest moim miastem. Jest najlepsza, jedyna w swoim rodzaju. Wspólnie z jej mieszkańcami tworzymy jedność, zespół, bez którego nie byłaby wyjątkowa.
W grudniu upływa 10 lat, od kiedy po raz pierwszy stanąłem na czele pięknego miasta. Nie ukrywam, że to jeszcze bardziej związało mnie z Winnym Grodem i z jego mieszkańcami. Zielona Góra stała się dla mnie niemalże rodziną i jestem gotów uczynić niemal wszystko dla niej i dla zielonogórzan.

Pięć lat w dziejach miasta to niewiele, ale wystarczająco dużo, by pokusić się o pewne prognozy, plany i wizje. W moim przypadku nie jest to łatwe ze względu na to, że będzie to także efekt mojego kilkunastoletniego zarządzania miastem.

Integracja mieszkańców

Jestem przekonany, że za pięć lat będziemy widzieć coraz więcej pozytywów połączenia miasta z gminą. Mam na myśli zwłaszcza funkcjonalność przestrzeni, infrastrukturę drogową, komunikację i budownictwo mieszkaniowe. Wierzę także w integrację społeczności powiększonej Zielonej Góry.

Nie grozi nam demograficzne tsunami, tak jak wielu miastom średniej wielkości, bo za pięć lat liczba ludności powiększonej Zielonej Góry, w porównaniu z dziś, wzrośnie. Przybędzie nowych mieszkańców, którzy właśnie w tym miejscu będą chcieli żyć. W mieście, które zapewnia rozwój edukacji na poziomie uniwersyteckim. W mieście bogatym w bardzo dobre szkoły, przedszkola i żłobki. W siedzibie sportowych liderów, jakimi już dziś są żużlowy Falubaz i koszykarski Stelmet. W mieście z przepiękną filharmonią i teatrem, w którym każdy znajdzie coś interesującego. W mieście, które wspiera realizację najróżniejszych potrzeb określanych przez mieszkańców w budżecie obywatelskim.

Długo można by tak jeszcze wymieniać argumenty świadczące o rozwoju naszego miasta, ale najważniejsze jest to, że przez najbliższe 5 lat przybędzie wiele kolejnych.

Na pewno zwiększy się gospodarcze znaczenie Zielonej Góry, głównie za sprawą kompleksu naukowo-technologi¬czno-przemysłowego w Nowym Kisielinie, który będzie stanowić gospodarcze centrum oraz najpoważniejsze źródło pracy zarobkowej dla dużej grupy zielonogórzan. Wierzę, że ruszy budowa kopalni i elektrowni, która będzie również impulsem rozwojowym dla miasta.
Jeśli jednak mam przedstawić swoje prognozy, to warto przypomnieć, że Zielona Góra od kilku już lat wspiera rozwój nowych firm, zwłaszcza o akademickim rodowodzie, które znalazły dla siebie przystań w inkubatorze przedsiębiorczości. Za pięć lat niewielkie dziś firmy przekształcą się w znaczące podmioty gospodarcze. Powstaną kolejne nowoczesne i znane na świecie firmy takie jak choćby: Cinkciarz.pl, E-obuwie, ADB, Streamsoft, MetaPack czy Danley.pl z jednej strony, a z drugiej jak Stelmet, Masterchem, Lumel, Fast czy LUG. Wymieniać można by więcej i dłużej.

Zielona Góra ma też za sobą niepowodzenia. Upadły wielkie zakłady produkcyjne, który świadczyły o potędze gospodarczej miasta i dawały miejsca pracy. Nie ma już Polskiej Wełny, Zastalu, Winiarni, Polonu, Browaru czy Zakładów Mięsnych w Przylepie. Mimo to mieszkańcy potrafili podnieść Zieloną Górę z kolan i dać wielki impuls rozwojowy, bo to oni są największym skarbem miasta.

Gospodarcza wizytówka

Jestem przekonany, że naszą gospodarczą wizytówką będą stale rosnące w siłę firmy szeroko pojętego sektora hi-tech, które już dziś szykują się do ekonomicznej ofensywy w kraju i poza jego granicami. Obok nich stale będzie nam przybywać firm wyrosłych wprost lub pośrednio z dorobku naukowego UZ. Czy będzie to kolejna wersja samochodu elektrycznego, czy będą to patenty związane z technologiami telekomunikacyjnymi, a może jeszcze inne, np. związane z energetyką i budownictwem lub zdrowiem? Trudno mi w tej chwili stwierdzić, bo liczba zmiennych czynników decydujących o sukcesie lub gospodarczej klęsce jest zbyt duża, ale dla przyszłości miasta nie jest ważne powodzenie jednego konkretnego projektu, tylko jak największa liczba tych dobrze rokujących, dających nadzieję na rynkowy sukces.

Za pięć lat znacznie poprawi się skomunikowanie Zielonej Góry z krajowymi i zagranicznymi miastami i regionami. Stanie się tak za sprawą drogi szybkiego ruchu S-3, która połączy nas z autostradami A-2 i A-4. W dużym stopniu poprawi się komunikacja wewnątrz miasta, na co wpłynie dalsza modernizacja i budowa ulic, budowa centrum przesiadkowego i zakup elektrycznych autobusów czy choćby planowana budowa Obwodnicy Południowej. Powstaną w mieście parkingi podziemne i wielopoziomowe.

A co z samym miastem, z jego mieszkańcami, zabytkami, ośrodkami sportu czy kultury? Na całe szczęście, fakty mówią same za siebie. Nasze miasto pięknieje, z każdym rokiem przybywa wyremontowanych kamienic, nowych ulic czy placówek służących wszystkim mieszkańcom. Powstało Planetarium, Centrum Przyrodnicze, CRS, Palmiarnia, Tancbuda oraz hala lekkoatletyczna, w planach są już następne obiekty. Mam marzenie, aby w mieście powstał stadion piłkarski z prawdziwego zdarzenia, żeby był tu klub Ekstraklasy. Wierzę w to, że kiedyś do miasta zawita Liga Mistrzów. Wierzę też w to, że nie będziemy drugą Legią, bo warto mieć marzenia i warto o nie walczyć.

Ktoś może powie, że to nierealne i niemożliwe. Ale czy ktoś wierzył kilka lat temu, że przyjadą do nas wielkie koszykarskie kluby, z którymi walczyć będziemy jak równy z równym? A jednak stało się i wierzę, że z piłką nożną będzie tak samo.

Górka też się zmieni

Przed nami kolejne plany związane z modernizacją i unowocześnieniem parków i Wzgórz Piastowskich, co z jednej strony przyczyni się do poprawy estetyki miasta, z drugiej zaś korzystnie wpłynie na warunki rekreacji i wypoczynku jego mieszkańców. Każdy nowy plan wywołuje dyskusję. I słusznie. To mieszkańcy, ich uwagi, prośby i sprzeciwy pozwalają na kształtowanie miasta przyjaznego społeczności lokalnej. Pamiętam budowę minizoo (niestety z naciskiem na mini) i głosy sceptyków, którzy podważali sens całego przedsięwzięcia, jego estetyki, przeprowadzenia niezbędnej wycinki drzew, głosy pełne obaw o frekwencję. A dziś efekt jest taki, że setki tysięcy osób odwiedza to miejsce i widać, jak bardzo potrzebna jest jego rozbudowa. Ile lat czekamy na to, aby pojeździć na Górce Tatrzańskiej? I to marzenie wielu zielonogórzan też trzeba spełnić. Do tego wszystkiego tak oczekiwane parki linowe, miejsca dla rowerzystów i osób z kijkami oraz wieża widokowa, z której można podziwiać panoramę całego miasta. I to też będzie. Trzeba tylko chcieć. Uważam, że powiększona Zielona Góra za pięć lat będzie jeszcze bardziej atrakcyjna i ładniejsza niż dziś. Poprawią się warunki codziennego życia, a infrastruktura miasta będzie przyciągać ludzi i kapitał.

Leszek Kalinowski

Jestem dziennikarzem działu informacyjnego. W "Gazecie Lubuskiej" pracuję od 1991 roku. Najczęściej poruszam tematy związane z Zieloną Górą i oświatą (przez lata prowadziłem strony dla młodzieży "Alfowe bajerowanie" - pozdrawiam wszystkich Alfowiczów rozsianych dziś po świecie). Z wykształcenia jestem magistrem filologii polskiej. Ukończyłem też dziennikarstwo oraz logopedię, a także podyplomowe studia "Praktyczne aspekty pozyskiwania funduszy unijnych".


Dziś zajmuje sie sprawami, dotyczącymi Zielonej Góry i regionu, zwłaszcza interesuja mnie tematy, związane z: 


- budową Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, 


https://gazetalubuska.pl/jak-zmienia-sie-centrum-zdrowia-matki-i-dziecka-w-zielonej-gorze-kiedy-zakonczenie-prac/ar/c1-14995845


- rozwojem Uniwersytetu Zielonogórskiego, w tym m.in, medycyny, 


https://gazetalubuska.pl/zielona-gora-mistrzostwa-polski-w-szyciu-chirurgicznym-studentow-medycyny-zdjecia-wideo/ar/c1-14620323


- rozbudową Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, 


https://gazetalubuska.pl/ale-sie-dzieje-w-szpitalu-uniwersyteckim-zobacz-jak-sie-zmieniaja-rozne-obiekty/ar/c14-15111792


- inwestycjami oświatowymi i poziomem nauczania w szkołach, 


https://gazetalubuska.pl/egzamin-osmoklasisty-z-jezyka-polskiego-za-nami-zobacz-jak-bylo/ar/c5-15028564


- komunikacją miejską i elektrycznymi autobusami. 


https://gazetalubuska.pl/zobacz-jak-zmienia-sie-centrum-przesiadkowe-zdjecia/ga/13729844/zd/32684686


W wolnej chwili lubię popływać, jeździć na rowerze, obejrzeć spektakl teatralny, posłuchać koncertu, zwiedzać mało znane miejsca, poznawać nowych ludzi, od których czerpię wiele pozytwynej energii. 


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.