Janusz Kubicki: "Najbardziej bolą nas drogi"

Czytaj dalej
Fot. Paweł Wańczko
Henryka Bednarska

Janusz Kubicki: "Najbardziej bolą nas drogi"

Henryka Bednarska

To temat, który zawsze porusza Czytelników. I tym razem najwięcej pytań do pre- zydenta było o remonty dróg. Ale emocji nie brakowało i przy budżecie obywatelskim.

Krzysztof Korzeniewski: Czy będzie remont u. Prostej?
Przyznam się, że nie jest zaplanowany remont generalny tej drogi. Jedyne roboty, jakie mogą zostać tam wykonane, wynikają z tzw. bieżącego utrzymania, czyli drobne sprawy. Proszę zgłaszać takie bezpośrednio do Biura zarządzania drogami.

Krzysztof Korzeniewski: Kiedy będą jeździć u nas autobusy elektryczne?
Mam nadzieje, że pojawią się na drogach w roku 2017. Niestety, ale jest pewne spowolnienie wydatkowania pieniędzy z UE. Wynika ono ze zmiany rządu. Wierzę w to, że niedługo będzie przyspieszenie i programy ruszą pełną parą.

Grzegorz Ogrodowski:! Dlaczego w budżecie obywatelskim ponownie są zadania dla szkół? Nie powinno być, tak, aby z tych możliwości mogli skorzystać wszyscy mieszkańcy? I dlaczego miasto pozwoliło na wyburzenie parkingu przy ul. Zawadzkiego przy pętli?
Jeżeli chodzi o budżet obywatelki - były dwie kategorie czyli zadania związane z oświatą i druga kategoria, czyli zadania pozostałe. Więc nie było sytuacji, aby rywalizowały ze sobą takie zadania. Po drugie, zgadzam się z tym, że w szkołach zaczęto wypaczać idę budżetu. Regulamin na rok kolejny zostanie zmieniony. Po trzecie, w roku ubiegłym wygrała Tancbuda, czyli remont dawnej Roksany na miejsce dla tancerzy. W tym wygrał stadion dla piłkarzy futbolu amerykańskiego, czyli nie są to zadania oświatowe. Po czwarte, w tym roku wygrały również zadania związane z muralami (wielkie malowidła na budynkach) czy dalsza inwestycja w Park Kolej Szprotawskiej. Zatem nie jest tak do końca, że sama oświata. Oczywiście jeszcze raz zgadzam się z tym, że oświata, niestety, źle wpłynęła na kształt budżetu. A propos budowania nowych bloków... Niestety, ale nigdzie nie ma dobrego miejsca do ich budowy. Każdy chce budowy, ale nie u mnie tylko u sąsiada. Ostatnio przeczytałem wypowiedź jednej z mieszkanek, że w mieście jest wolnych 700 lokali. Czyli jak są wolne, to nikt nic nie będzie budować. Nie ma tutaj niestety dobrego rozwiązania.

Marcin Folk: Jak to jest, że szkoła publiczna musi się starać o remont dachu z budżetu obywatelskiego? Trzeba czekać aż dach spadnie dzieciom na głowy...? Takie zadanie chyba miało zgłoszone gimnazjum z Zachodniej!?
No cóż oświat to temat rzeka. Niestety, ale wygląda to tak, że rząd co roku daje mniej pieniędzy na to zadanie i mówi samorządom: to wasz problem. A dodatkowo robi co roku rewolucję, patrz przykład 6-latków. A to wszystko kosztuje. Jeszcze kilka lat temu do oświaty miasto dokładało 40 mln zł. Teraz jest to już ponad 100 000 000 zł (dla porównania budżet obywatelski to 6 mln zł). Przykre, ale prawdziwe. W tamtym roku zatrudnialiśmy nauczycieli, teraz będziemy ich zwalniać. Przepisy są, mówiąc grzecznie, do bani. Według obecnie obowiązujących przepisów nie mamy prawa przyjąć 6-latków do przedszkoli. Takich kwiatków jest zdecydowanie więcej.

Magdalena Kaczmarek: Od kiedy będą płacone podwyżki płac, które zostały zaplanowane?
Podwyżki mają być płacone z wyrównaniem od 1 stycznia. Obecnie każda jednostka dostała kwotę na podwyżki i już samodzielnie Dyrektorzy wspólnie z pracownikami mają dokonać ich podziału.

Wojtas: Czy planowane są w tym roku budowy ulic na Osiedlu Uczonych. Chodzi mi o bloki przy ul. Łukasiewicza i drogę dojazdowa z ul. Jędrzychowskiej?
Jest realizowany projekt tej drogi. Chciałbym ją wybudować. Czy uda się w tym roku, tego zapewnić nie mogę. Ale uważam, że jest potrzebna.

Agnieszka Romańczuk-Karwicka: Czy przewidziane są w budżecie pieniądze na remont ulic i chodników w Raculce, a właściwie tego, co po nich pozostało?
Tylko w ramach bieżącego utrzymania mogą być remontowane drogi i chodniki. Niestety, ale na generalny remont nie ma szans. A przydałby się już w kilku miejscach. Jak zwykle brak pieniędzy nie pozwala nam na to, abyśmy zrobili więcej.

Krzysztof Korzeniewski: Od kiedy będzie do kupienia w sklepie wino zielonogórskie?
Wina pochodzące z naszych lokalnych winnic i nie tylko są do nabycia w sklepach specjalistycznych. Jest ono też dostępne w Palmiarni. Niestety, ale dziś nie są to wina tanie. Ich produkcja nie jest też masowa i to powoduje, iż nie jest ono dostępne w dyskontach czy marketach i kosztuje też w związku z tym sporo.

Henryka Bednarska

Jestem dziennikarką od 24 lat. Od sześciu lat kieruję działem informacyjnym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.