Jest kasa od ministra sportu dla Nowej Soli [wideo]
Jeden z dwóch kompleksów lekkoatletycznych, które dofinansuje minister sportu w Lubuskiem zostanie postawiony w Kożuchowie.
Boisko przy ul. Zielonogórskiej pamięta imprezy z lat 60. Od tamtej pory inwestowano w sport, łatając płytę boiska lub poprawiając trybuny. Sprawa zmieniła się diametralnie, kiedy projekt „Budowa kompleksu lekkoatletycznego w Kożuchowie – wariant 400 m – certyfikowany” znalazł się na liście 55 zakwalifikowanych w skali kraju. Nic dziwnego, że burmistrz Kożuchowa Paweł Jagasek obwieścił na swoim profilu na Facebooku informację o dofinansowaniu w wysokości 1,5 miliona złotych.
W ciągu trzech lat powstanie bieżnia okrężna czterotorowa, bieżnia prosta sześciotorowa, skocznia do skoku wzwyż, skocznia do skoku w dal i trójskoku, rzutnia do rzutu oszczepem z rozbiegiem, rzutnia do pchnięcia kulą z sektorem rzutów z mączki ceglanej oraz boisko do piłki nożnej z trawy naturalnej, o wymiarach pola do gry 61 x 95 m. Linie oraz znaczniki bieżni mają być wykonane zgodnie z przepisami IAFF (Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych). Kompleks ma być certyfikowany, więc będą odbywały się na nim także oficjalne zawody sportowe.
Piotr Pawłowski jest bardzo zadowolony z tego, że w mieście powstanie stadion lekkoatletyczny. Jego zdaniem to potwierdzenie, że dużo się teraz zmienia na lepsze. Według niego wszyscy na tym skorzystają. – Młodzież nie będzie tak dużo czasu spędzać przed komputerami. To na pewno wyjdzie im na dobre – uważa pan Piotr.
Łyżkę dziegciu do beczki miodu w tej sprawie dodał inny młody kożuchowianin Sławomir Paprocki. – Na nowy stadion ludzie bardzo chętnie pójdą, jeżeli najpierw będzie więcej inwestycji, które przyczynią się do dobrobytu kożuchowian. Jeżeli ludzie zaczną się bogacić a bezrobocie spadnie, wówczas wszyscy chętnie pójdą na nowy stadion zobaczyć rywalizację sportową. Teraz jest Orlik, stadion i jeżeli ktoś chce uprawiać sport, to będzie to robił – przekonuje pan Sławomir.