Eliza Gniewek-Juszczak

Jeszcze można obejrzeć wielki treatr nie wyjeżdżając z województwa

Sztuka "Ewelina płacze" cieszyła się ogromnym zainteresowaniem widzów w Nowej Soli i Żarach Fot. Marta Ankiersztejn Sztuka "Ewelina płacze" cieszyła się ogromnym zainteresowaniem widzów w Nowej Soli i Żarach
Eliza Gniewek-Juszczak

W listopadzie warto wybrać się do Nowej Soli i Żar na spektakle, które odbywają się w ramach programu Teatr Polska.

W piątek, o godz. 18.00 w Nowej Soli wystąpią artyści z Teatru Wybrzeże z Gdańska. Przyjechali ze spektaklem „Broniewski” w reż. Adama Orzechowskiego. Aktorzy potrzebowali do występu naprawdę sporej wielkości sceny, dlatego przedstawienie odbędzie się w sali widowiskowo-sportowej „Elektryka”. Wszystkie bilety na przedstawienie, które przeznaczone jest dla widzów od 16 lat, zostały wyprzedane.

Dyrektor Nowosolskiego Domu Kultury Krzysztof Piotrowiak, dzięki któremu przyjeżdżają do nas profesjonalne teatry z największych miast w Polsce, podkreśla, że najlepszą oceną działania programu jest właśnie frekwencja, a także wywołane emocje, entuzjazm lub zaduma, które prowokują widzów do rozmów i zadawania pytań. Jeszcze do końca listopada w Nowej Soli będzie można obejrzeć trzy sztuki. Łącznie w programie znalazło się dziesięć przedstawień. Taka szansa oglądania w województwie lubuskim spektakli granych w Warszawie, Poznaniu to zachęta do bliższego zainteresowania się sztuką. Spektakle odbywają się w ramach programu Teatr Polska, który realizuje Instytut Teatralny w Warszawie. – Mamy nie tylko szansę zobaczyć spektakle z najlepszych scen polskich, ale też spotkać się z wybitnymi aktorami czy reżyserami – uzupełnia dyrektor NDK. – Wartością dodaną Teatru Polska są działania edukacyjne w postaci warsztatów (wprowadzających lub podsumowujących) czy rozmowy z twórcami spektakli.

Elżbieta Bielska-Kajzer, która ogląda sztuki w ramach programu, jako tę, która pobudza dyskusje, wskazuje sztukę „Ewelina płacze” w reżyserii Anny Karasińskiej.

Sztuka "Ewelina płacze" cieszyła się ogromnym zainteresowaniem widzów w Nowej Soli i Żarach
Marta Ankiersztejn Sztuka "Ewelina płacze" cieszyła się ogromnym zainteresowaniem widzów w Nowej Soli i Żarach

- Był to świetnie, pomysłowo skonstruowany spektakl o widzach i aktorach - podkreśla E. Bielska-Kajzer. - Kiedy, po przedstawieniu, rozmawialiśmy o złych skutkach aktorskiej popularności, zaczęła jej bronić reżyserka i autorka doskonałego scenariusza, tłumaczyła, że bez tej popularności nie byłoby spektaklu. Rzeczywiście popularność sama w sobie nie jest zła, o ile aktor ma na tyle silną osobowość, że potrafi, pomimo to, pozostać sobą - dodaje znawczyni kultury.

Do tej pory Nowosolski Dom Kultury z możliwości, jakie daje program Teatr Polska korzystał już pięciokrotnie. – Jako beneficjent mogę być tylko wdzięczny, gratulować i dziękować za pomysł wskrzeszenia przez Instytut Teatralny inicjatywy Reduty Juliusza Osterwy, który organizował tourne spektakli po ziemiach polskich – dodaje dyrektor Piotrowiak. – Artyści pojawiający się na naszych deskach dostają gromkie brawa. Pewnie nie słychać ich w Warszawie. Dlatego za umożliwianie nam spotkań z fenomenalnymi zjawiskami w polskim teatrze dzisiaj biję brawo Instytutowi Teatralnemu.

W listopadzie w Nowej Soli zobaczymy jeszcze „Znak Jonasza” w reżyserii Pawła Passiniego oraz „Trollgatan. Ulica Trolli” Teatru Współczesnego w Szczecinie. Ten pierwszy spektakl odbędzie się tylko dla widzów dorosłych w sobotę, 26 listopada, o godz. 18.00. Natomiast aktorzy Teatru Współczesnego wystąpią we wtorek, 29 listopada, o godz. 18.00.

Drugim miastem w województwie lubuskim, w którym też odbywają się sztuki w ramach programu Teatr Polska są Żary. Ostatni spektakl w tym cyklu wystawi Teatr im. Haliny Modrzejewskiej z Legnicy. Będzie to „Droga śliska od traw. Jak diabeł wsią się przeszedł”. Przedstawienie jutro, o godz. 19.00 w Sali Widowiskowej „Luna”.

Eliza Gniewek-Juszczak

Opisuję to, co dzieje się w powiecie nowosolskim, ale także to, co dotyczy mieszkańców całego województwa lubuskiego. Ciekawią mnie przepychanki polityczne, przemiany gospodarcze w regionie i emocjonują ludzkie sprawy. Piszę o religii, ale też tym, co się buduje. Lubię odkrywać ciekawostki Nowej Soli, Kożuchowa, Otynia, Bytomia Odrzańskiego i Nowego Miasteczka oraz wielu innych miejscowości. Publikuję artykuły w Gazecie Lubuskiej oraz na portalach www.gazetalubuska.pl i www.nowasol.naszemiasto.pl.
Chętnie napiszę o Twojej sprawie, wydarzeniu, które organizujesz lub sukcesie, którym chcesz się pochwalić.
Skończyłam filologię polską w Zielonej Górze i dziennikarstwo w Poznaniu. W Gazecie Lubuskiej pracuję od 2016 r.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.