Jeszcze tej zimy będzie gotowych dziesięć przystani nad Odrą

Czytaj dalej
Fot. Katarzyna Doszczak
Katarzyna Doszczak

Jeszcze tej zimy będzie gotowych dziesięć przystani nad Odrą

Katarzyna Doszczak

Nowe miejsca postoju nad rzeką to efekt porozumienia, które dwa lata temu zawarły ze sobą gminy nadodrzańskie i przetargów, które trzeba było ogłosić, aby prace mogły dobiec końca.

Takie projekty jak „Odra dla turystów 2020 – lubuskie przystanie” zdarzają się rzadko. We wspólnej inwestycji uczestniczy dziesięć gmin, liderem tej dziesiątki jest miasto Nowa Sól. Do końca roku mają być gotowe przystanie w takich miejscowościach jak: Kostrzyn nad Odrą, Górzyca, Urad (gm. Cybinka), Gostchorze (gm. Krosno Odrz.), Pomorsko (gm. Sulechów), Nietków (gm. Czerwieńsk), Zielona Góra Krępa, Bobrowniki (gm Otyń), Stara Wieś (gm. wiejska Nowa Sól) oraz Siedlisko. Wadim Tyszkiewicz - prezydent Nowej Soli, która jest beneficjentem projektu, już jest dumny. – Budujemy dziesięć przystani i żadnej w naszym mieście. To pokazuje, że potrafimy działać drużynowo – podkreśla prezydent.

Jolanta Harabin z Nowej Soli przyznaje, że wybudowanie przystani nad Odrą to świetny pomysł. – Dzięki temu wznowiona zostanie moda na żeglugę po Odrze. Spędzanie wolnego czasu na łodzi, z rodziną czy ze znajomymi to według mnie świetna alternatywa na niedzielne po południe w okresie letnim. Również na lądzie, gdzie znajdować się będą przystanie będzie można ciekawe spędzić czas, pozwiedzać, pospacerować, odpocząć. Z niecierpliwością czekam na tę atrakcję w przyszłe wakacje – powiedziała nam nowosolanka.
Budowa dziesięciu przystani, a wcześniej zakup dwóch statków w ramach innego projektu unijnego, mają wspólny cel: ożywienie żeglugi na Odrze. Przystanie powstają w miejscowościach, w których nie było do tej pory dostępu z rzeki do lądu. Zakończenie budowy było planowane na koniec ubiegłego roku, jednak jak podkreślają urzędnicy, wydarzyła się rzecz trudna do przewidzenia – susza. Dodatkowe kłopoty firmy wykonującej projekt spowodowały, że Urząd Miasta w Nowej Soli musiał wypowiedzieć umowę. Ogłoszone zostały wówczas kolejne przetargi i prace zostały wznowione. Andrzej Drozdek, naczelnik działu inwestycji w urzędzie miejskim w Nowej Soli podkreśla, że w tym roku sytuacja na Odrze była lepsza niż w roku poprzednim, dlatego można było wrócić do prac. – Większość robót wykonywana jest z poziomu rzeki, dlatego, aby prace były możliwe do przeprowadzania, potrzebne są odpowiednie warunki i wystarczający poziom wody w rzece – wyjaśnia naczelnik. – Na tę chwilę budowa ośmiu przystani jest praktycznie już ukończona. Natomiast dwie przystanie w Górzycy i Kostrzynie nad Odrą są mniej zaawansowane ale to oczywiste, że prace z różnych przyczyn nie będą podobnie zaawansowane. Ostatecznie budowa powinna zakończyć się przed końcem tego roku – mówi naczelnik.

Co ciekawe projekt, który obejmuje kilka nadodrzańskich gmin, nie wymaga od nich zbytniego zaangażowania finansowego. – Koszt inwestycji to przeszło 5 mln złotych, z czego gminy zapłacą ok. 2% wartości – podkreśla rzecznik magistratu Ewa Batko.
Dwa statki „Laguna” i „Zefir”, które pływają po Odrze, dzięki budowie przystani będą mogły zabierać i odwozić turystów do kolejnych miejsc. Taka możliwość będzie uzupełnieniem oferty turystycznej regionu. W każdej z miejscowości, w której będzie czynna przystań będzie można wysiąść i pozwiedzać czy spędzić czas aktywnie podczas spacerów nordic walking na Odrą.
Przypomnijmy, w 2007 roku powstały porty w Nowej Soli, Bytomiu Odrzańskim i Cigacicach. Dzięki takim działaniom region wraca do dawnych tradycji, kiedy po Odrze pływały statki turystyczne, które cieszyły się zainteresowaniem mieszkańców i turystów.

Katarzyna Doszczak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.