Jezioro w Kłodawie wypiękniało

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Jezioro w Kłodawie wypiękniało

Tomasz Rusek

Gmina wycięła wielkie krzaki i zapowiada, że wkrótce okolica zmieni się nie do poznania.

- Łał! - to pierwsza myśl każdego, kto po dłuższej przerwie pojedzie teraz do Kłodawy. Zniknęły hektary krzaków. A to nie koniec przemiany.

Do tej pory każdy, kto wjeżdżał do miejscowości, po prawej stronie drogi nie widział pięknego jeziora, bo zasłaniały go hektary krzaków. Na zlecenie gminy zostały one wycięte. Teraz panorama jest przepiękna. - Zatrudniliśmy do tego osoby w ramach prac interwencyjnych - wyjaśnia wójt Anna Mołodciak.

Byliśmy na miejscu. Po wycięciu chaszczy jezioro można obejść niemal dookoła. W tym także trasą do tej pory racze dla przypadkowych gości niedostępną. - Planujemy wytyczyć wygodną ścieżkę, a w okolicy ustawić siłownię pod gołym niebem - zdradza plany wójt.

Przy kłodawskim jeziorze w wakacje będzie zorganizowana plaża. Wstęp - jak zawsze - ma być darmowy.

Z Górczyna nad jezioro w Kłodawie dojedziecie w 10 minut.
Tomasz Rusek Z Górczyna nad jezioro w Kłodawie dojedziecie w 10 minut.
Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.