Każda z pań jest inna, każda ma swój życiowy bagaż, ale razem tworzą niesamowity team
Przez 18 lat Klub Puszystych, od paru tygodni Słubickie Stowarzyszenie na rzecz Kobiet. To 50 pań ze Słubic i Rybocic, które same sobie organizują czas, same za wszystko płacą, a do tego świetnie się bawią.
Był rok 2000. 32-letnia Aleksandra Orłowska szukała pomysłu na siebie. Chciała pracować, ale chciała też robić coś, co przynosiłoby jej satysfakcję.
- Pod koniec lat 90. powstawały ruchy tzw. kwadransowych grubasów. Moja przyjaciółka z Zielonej Góry założyła wtedy klub dla pań, które wspólnie coś robiły.
CZYTAJ DALEJ:
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień