Kibic napisał o kibicach

Czytaj dalej
Fot. Grażyna Szyszka
Grażyna Szyszka

Kibic napisał o kibicach

Grażyna Szyszka

Michał Frąckowiak i jego pierwsza książka o głogowskich kibicach „To my chuligani”. Akcja dzieje się w połowie lat 90.

Michał Frąckowiak, piłkarski kibic Chrobrego Głogów wydał książkę o kibicach. Powieść pod tytułem „To my chuligani” ukazała się 26 września w nakładzie tysiąca egzemplarzy i jak twierdzi autor, konieczny jest dodruk, bo rozchodzi się jak ciepłe bułeczki.

Akcja książki rozgrywa się w latach 1995-97, a jej bohaterem jest 16-letni Robert, który zostaje kibicem Chrobrego Głogów. Autor skupia się przede wszystkim na wyczynach fanów piłki nożnej na trybunach stadionów i poza nimi, a ich tłem są autentyczne rozgrywki głogowskiej drużyny. – W książce jest mało piłki i mało czysto sportowych przeżyć – przyznaje Frąckowiak. – Z tego co wiem, tym tematem zajął się już w swojej publikacji inny głogowianin - Jarosław Helwig. W tym roku obchodzimy 70-lecie klubu, więc uznałem, że kibice zasłużyli na uhonorowanie - wyjaśnia.

Michał Frąckowiak i jego pierwsza książka o głogowskich kibicach „To my chuligani”. Akcja dzieje się w połowie lat 90.
Grażyna Szyszka Michał Frąckowiak i jego pierwsza książka o głogowskich kibicach „To my chuligani”. Akcja dzieje się w połowie lat 90.

Autor twierdzi, że oczami bohatera opisuje czyste, spontaniczne reakcje kibiców z połowy lat 90. ubiegłego wieku. Nastoletni Robert, pseudonim Paragraf, bierze udział w stadionowych bójkach i starciach z kibicami rywali. Michał Frąckowiak nie ukrywa, że pierwowzorem młodego bohatera jest on sam. – W tamtym czasie miałem tyle samo lat co Robert, a jego pies wabi się tak samo jak mój – przyznaje. – Zaznaczę, że opisane w książce kibicowskie akcje nie wydarzyły się na prawdę. Chciałem jednak oddać atmosferę tamtych lat, wielkiego kibicowskiego ducha, który niestety, powoli zanika.

Książka, której pomysł urodził się trzy lata temu, została napisana zaledwie w trzy miesiące. Michał Frąckowiak przyznaje, że pisanie szło mu bardzo szybko i lekko, bo temat jest mu bliski i doskonale znany. – Najgorsza była część redakcyjna, czyli korekta tekstu i sprawy związane z promocją książki – mówi dodając, że nie obawia się krytyki ze strony kibiców, bo patronat nad powieścią objął największy portal internetowy Kibice.net oraz największe czasopismo, „To my kibice”.

Książkę, która kosztuje 30 zł, kupują nie tylko głogowscy kibice, ale ludzie całej Polski. W Głogowie można ją nabyć w księgarni przy ul. Grodzkiej. Można ją też zamówić u samego autora. – Gdyby powieść wydała inna osoba niż kibic, to myślę, że by się nie sprzedała – twierdzi Frąckowiak. – Nasze środowisko jest specyficzne i chłonie takie publikacje.

Autor śledzi recenzje kibiców i cieszy się, że są pozytywne. – Jeden z nich przyznał w komentarzu na Facebooku, że to była jego pierwsza przeczytana w życiu książka – opowiada.

Grażyna Szyszka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.