Kiedyś do księgarni były kolejki. Dziś zapach książek już na nas nie działa
- Mamy pana w Ośnie, który dwa razy w tygodniu przychodzi i kupuje książkę. Nie wyobraża sobie, żeby iść po nią do marketu - mówi Małgorzatą Dolczewską, która od 28 lat ma księgarnie w Ośnie i Słubicach. Kiedyś były wręcz kultowe.
Jak zmieniało się podejście czytelników do księgarni przez te 28 lat? Czy dzisiaj ludzie jeszcze kochają książki?
W latach 90. książki stanowiły 100 proc. towaru księgarni. Teraz stanowią zaledwie jedną trzecią. W najlepszym czasie zatrudnialiśmy aż osiem osób. Dziś sprzedajemy sami. Powód? Kiedy książki zaczęły się pojawiać w internecie i w marketach sprzedaż znacznie spadła.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień