Jakub Hap

Kierowca zapomniał o niepełnosprawnej Martynie. Siedziała 6 godzin w aucie

Kierowca zapomniał o niepełnosprawnej Martynie. Siedziała 6 godzin w aucie Fot. Fot. 123 rf
Jakub Hap

Gdy kilka dni temu mama niepełnosprawnej Martyny odebrała telefon z pytaniem, dlaczego córka nie dotarła na zajęcia, zamarła z przerażenia. Przecież tam pojechała...

19-letnia Martyna to osoba niepełnosprawna. Jest podopieczną Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Jaśle. Gdy kilka dni temu jej mama odebrała telefon z pytaniem, dlaczego córka nie dotarła na zajęcia, zamarła z przerażenia. Przecież tam pojechała...

Do zdarzenia doszło 7 listopada. Jak co dzień rano, kierowca odpowiedzialny za transport niepełnosprawnych dzieci i młodzieży do placówki działającej przy ul. Piotra Skargi w Jaśle zatrzymał się przed domem 19-latki, busem została zabrana na zajęcia. Rodzice nie mieli powodów, by martwić się o córkę. Przewoźnik, wynajęty przez miasto, odbierał ją od dawna i zawsze bezpiecznie transportował do ośrodka, a potem odwoził do domu.

Zapomniał...

Tego dnia było inaczej. Martyna była w busie, ale na zajęcia nie dotarła. Wychowawca postanowił zadzwonić do jej mamy i zapytać o powód nieobecności 19-latki. Kobieta, słysząc, że córki nie ma w ośrodku, zamarła z przerażenia.

W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:

"Rozpoczęły się poszukiwania. W ośrodku wszyscy zachodzili w głowę, gdzie dziewczyna poruszająca się na wózku się podziała. Nerwy były spore, bo przecież mogło się jej stać coś złego."

Pozostało jeszcze 67% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jakub Hap

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.