Kierowcy stoją w korkach i marzy im się obwodnica
- Sama radocha! Nie ma to jak Słubice! Od kilkunastu tygodni, rankiem czy wieczorem, wyprawa do pracy to wyczyn - denerwuje się Anna Majewska, która z Rybocic dojeżdża do pracy w Słubicach.
Korki w Słubicach to już norma. Brak obwodnicy, duże natężenie ruchu ciężarówek, wypadki na autostradzie - to główne przyczyny tworzących się zatorów.
Ostatnio jednak sytuacja wygląda jeszcze gorzej, bo po stronie niemieckiej na autostradzie trwają prace drogowe i konieczna jest tzw. zwężka. To powoduje, że Słubice zakorkowane są praktycznie codziennie, a po weekendzie, kiedy ruszają ciężarówki, w ogóle nie ma mowy o płynnym ruchu. Ludzie ze Słubic, Cybinki, Kunowic czy Rzepina mają problemy z dojazdem do pracy w firmach w strefie ekonomicznej czy w Niemczech.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień